Przewodniczącym Krajowej Rady Sądownictwa został w piątek Leszek Mazur.
W głosowaniu oddano 23 głosy, w tym dwa nieważne. Mazur dostał 16 głosów, druga kandydatka Teresa Kurcyusz-Furmanik - pięć.
Mazur podziękował za zaufanie.
To dla mnie zaszczyt, ale jeszcze bardziej obowiązek
— powiedział.
Jak powiedziała Małgorzata Gersdorf „niewątpliwie to gremium nie jest tą KRS, o której jest mowa w konstytucji”.
Zawsze będzie zagrożenie możliwością zakwestionowania obsadzania stanowisk i awansów sędziowskich, a może nawet w przyszłości wyroków wydanych przez sędziów nominowanych przez tą KRS
— oceniła.
Dodała, że ma nadzieję, iż aktualni sędziowie z KRS „będą wierni konstytucji i, mimo że zostali tak wybrani, będą wierni przysiędze sędziowskiej”.
Wraz z Gersdorf z posiedzenia Rady wyszedł jej członek - poseł PO i były minister sprawiedliwości - Borys Budka. Powiedział dziennikarzom, że w głosowaniu nad przewodniczącym oddał głos nieważny.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/392113-leszek-mazur-zostal-przewodniczacym-krs-to-dla-mnie-zaszczyt-ale-jeszcze-bardziej-obowiazek