W każdym innym wypadku powiedziałbym, że nie ma szans, ale znam Patryk Jakiego i wiem, że to jest człowiek, który nie odpuszcza. Jaki gra do ostatniej sekundy. Jest to człowiek niebywale pracowity, ma wizję, plan. (…) Jako prezydent mógłby nadać Warszawie nową jakość, dynamikę

—mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, pytany o start wiceministra sprawiedliwości w wyborach na prezydenta Warszawy. Prokurator generalny był gościem red. Marcina Fijołka w poranku „Siódma-9”, wspólnej audycji rozgłośni katolickich.

CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy kandydatów na prezydentów miast z ramienia Zjednoczonej Prawicy. Jaki, Wassermann, Latos… SPRAWDŹ nazwiska

Trzymam kciuki za Patryka. To on doprowadził do tego, że zwiększyła się o 50 proc. liczba więźniów, którzy pracują

—przypomniał minister.

Co zaważyło, że to jednak Jaki a nie Dworczyk stanie do wali o Warszawę?

Myślę, że złożył się na to splot cech Jakiego, które mogą rozstrzygnąć ten pojedynek na korzyść Zjednoczonej Prawicy, ale także Warszawy

—stwierdził Ziobro.

Minister odniósł się także od kandydatury Małgorzaty Wassermann, która będzie ubiegać się o urząd prezydenta w Warszawie.

To bardzo dobra kandydatka, która jest wrośnięta w Kraków. Ma wszelkie atuty, aby powalczyć o zwycięstwo

—podkreślił.

W rozmowie poruszono również kwestię dzisiejszego posiedzenia KRS, na którym zostanie wyłoniony nowy przewodniczący Rady.

To ważny moment. Wreszcie KRS ruszy. (…) Przywróciliśmy standardy europejskie, że poszczególne władze mają wpływ na siebie. Mam nadzieję, że będzie zmiana jakości pracy. Kto będzie przewodniczącym? O tym rozstrzygną członkowie Rady

—zaznaczył Ziobro.

Odnosząc się z kolei, że w Radzie siedzą „pisowcy”, powiedział:

To wyraz frustracji i arogancji ludzi, którzy tracą swoje wpływy.

Czy minister uda się na posiedzenie Rady?

Będę na posiedzeniu. Wcześniej się nie wybierałem, bo tam zapadały decyzje abstrahujące od decyzji ministerstwa sprawiedliwości

—tłumaczył.

Red. Fijołek pytał swojego gościa o zapowiedzianą kilka dni temu reformę kodeksu karnego.

Chcemy stworzyć łagodne, ale perswazyjne i dające efekt sposoby reagowania na drobne przestępstwa. (…) Z drugiej strony chcemy najgorszych, najbardziej zwyrodniałych przestępców izolować na długie lata. Sędziowie otrzymają więcej narzędzi. (…) Chcemy w końcu uderzyć w wielkie grupy przestępcze

—tłumaczył.

CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec z bezkarnością. Minister Ziobro stanowczo: Nie może być tak, że „białe kołnierzyki” kradną miliardy i kończy się na wyrokach w zawieszeniu

kk/”Siódma9”