Walka o życie malutkiego Alfiego Evansa poruszyła setki tysięcy osób na całym świecie. Wielu internautów zwróciło uwagę, że podmioty, które najcześciej toczą bój o prawa człowieka, a dokładnie o prawo kobiet do aborcji, w tej sprawie nie zabierają głosu. O stanowisko Amnesty International zapytał na Twitterze jednej z internautów. Odpowiedź conajmniej wymowna…
Chyba przegapiłem działania @amnestyPL i @amnesty i @hrw w sprawie #AlfieEvans Szukam dalej ale może mi podpowiecie?
—zapytał na Twitterze Sławomir Dynek.
Rozumiemy emocje związane ze sprawą Alfiego Evansa. Rozumiemy, że dla rodziców jest to tragiczna sytuacja i decyzja sądu może być dla nich nie do zaakceptowania. Nie mamy jednak możliwości zaangażowania się, nie mamy wglądu w sytuację chłopca i nie znamy wszystkich okoliczności
—czytamy w odpowiedzi organizacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trwa walka o życie Alfiego Evansa! Rodzice chłopca złożyli odwołanie od szokującej decyzji sądu
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/391855-wymowne-do-obrony-puszczy-pierwsi-ale-ws-alfiego-nie-maja-mozliwosci-zaangazowania-sie-gdzie-jest-amnesty-international