Wiemy, co działo się później, jak tworzono raport Millera. W tej sprawie, w które zeznawał Donald Tusk, widać wyraźnie maksymalnie złą wolę ze strony kogoś, kto bądź co bądź pełnił funkcję premiera, podejmował decyzje i dzisiaj twierdzi, że niczego nie pamięta. Tak być nie może. To kompromituje władze. Chyba, że jest w tym drugie dno dno dalszego utrudniania sprawy
— mówił w „Minęła Dwudziesta” na antenie TVP Info poseł PiS Tomasz Latos.
Politycy komentowali zeznanie Donalda Tuska jako świadka w procesie Tomasza Arabskiego.
Jestem zdumiony tymi wyjaśnieniami Donalda Tuska, a właściwie brakiem wyjaśnień. „Nie wiem”, „nie pamiętam”, „za nic nie odpowiadam” - bo właściwie do tego to się sprowadza
— mówił Tomasz Latos z PiS.
Jak zauważył, taką taktykę przyjmują ludzie, którzy obawiają się, że sami mogą stać się uczestnikami procesu.
Ale pamiętajmy, że był przez lata premierem polskiego rządu i jego obowiązkiem było nie tylko widzieć i pamiętać, ale odpowiadać
— dodał poseł Latos.
Tuska bronił polityk PO.
Te pytania były bezsensowne do premiera, który takimi rzeczami się nie zajmuje. (…) To nie były pytania do premiera
— stwierdził Marcin Święcicki.
Pamiętam w 2010 r., dlaczego nie był możliwy wspólny lot. Dlatego, że Donald Tusk jechał za zaproszenie premiera Putina (…). Obecność prezydenta, gdzie mieli składać wieńce premierzy, to miał tam asystować? Lech Kaczyński zdał sobie sprawę, że to jest niemożliwe
— mówił dalej poseł PO.
Zbigniew Gryglas z Porozumienia zwrócił uwagę na słowa Donalda Tuska o trudnej koabitacji z prezydentem Lechem Kaczyńskiego.
Cóż to znaczy. Szef rządu i prezydent mają konstytucyjną odpowiedzialność za politykę zagraniczną i ich współpraca jest konieczna dla dobra państwa
— zaznaczył.
Pan premier niewiele pamięta z tego okresu, to jest dla mnie uderzające. Premier Polski powinien mieć naturalne zainteresowanie sprawami ważnymi dla państwa. Nie chodzi tylko o sprawy techniczne, ale o przygotowanie jakże ważnej wizyty, relacji z naszym wschodnim sąsiadem, czyli sprawy, które są w dany momencie istotne
— mówił.
Jeżeli Donald Tusk mówi o tej tragedii jak o kolacji sprzed 10 lat, że nic nie pamięta, to prawdą jest to, co mówił Sienkiewicz o „państwie teoretycznym”
— dodał stanowczo Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Przykład zrzucania odpowiedzialności zaprezentował później Marcin Święcicki z PO.
Można ustalić, kto odpowiadał za to, że 3 z 4 członków obsługi samolotu nie miało uprawnień, że nie było szkoleń na symulatorze, że używani złego wysokościomierza, że kokpit nie był zamknięty i padają tam słowa „śmiało chłopcy, zmieścicie się”. Takich rzeczy nie powinno być w tym samolocie…
— mówił.
Odpowiedział mu Tomasz Latos z PiS.
To jest niesłychane, co mówi pan Święcicki. Widać wyraźnie, że Donald Tusk, tamta władza, wybrała najwygodniejszą decyzję, by oddać całe śledztwo w ręce Rosjan
— stwierdził.
Wiemy, co działo się później, jak tworzono raport Millera. W tej sprawie, w które zeznawał Donald Tusk, widać wyraźnie maksymalnie złą wolę ze strony kogoś, kto bądź co bądź pełnił funkcję premiera, podejmował decyzje i dzisiaj twierdzi, że niczego nie pamięta. Tak być nie może. To kompromituje władze. Chyba, że jest w tym drugie dno dno dalszego utrudniania sprawy
— zaznaczył.
Na brak odpowiedzialności w rządzie PO zwrócił uwagę poseł Gryglas.
Oto premier nie interesuje się ważnymi z punktu widzenia interesu państwa sprawami. Może to schodzi niżej. Także szef jego Kancelarii zapomina dopilnować pewnych rzeczy i osoby odpowiedzialne za szczegóły także nie dopilnowały swoich obowiązków i panuje tam ogromny bałagan
— powiedział.
Brak elementarnej odpowiedzialności za państwo skutkowało w dalszych latach tym, że mamy aferę Amber Gold i wyłudzenia VAT
— dodał.
Jednak polityk PO obecny w studiu TVP Info dalej przedstawiał narrację dyskredytującą wizytę Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent poleciał oddać hołd ofiarom Katynia, ale to nie była wizyta międzynarodowa, nie było tam prezydenta Rosji. To była jego [Lecha Kaczyńskiego – red.] własna wizyta. Tam nie było elementu zagranicznego
— mówił.
To ciągła próba rozmywania odpowiedzialności! (…) Pamiętamy słowa Tuska z mównicy sejmowej, że bierze pełną odpowiedzialność
— odparł stanowczo poseł Sachajko.
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/391524-swiecicki-chcial-rozmyc-odpowiedzialnosc-za-1004-latos-odpowiada-to-jest-nieslychane-tusk-niczego-nie-pamieta-to-kompromituje-tamta-wladze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.