Ból głowy kanclerz Merkel. Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech: Antysemityzm istnieje w niemieckim społeczeństwie

Ostatnie wydarzenia na ulicach Berlina, gdzie doszło do ataku na Izraelczyka studiującego w Niemczech i jego niemieckiego kolegę, wzmogło dyskusję o wzmagającej się fali antysemityzmu u naszych zachodnich sąsiadów. Przedstawiciele organizacji żydowskich w Niemczech ubolewają, że antysemityzm znowu obecny jest na co dzień.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna antysemicka napaść w Berlinie. Mężczyźni pochodzenia Arabskiego pobili dwóch Żydów za nakrycie głowy. WIDEO

Rzekomy sprawca ataku to 19-letni syryjski uchodźca, który od 2015 r. przebywa w Niemczech Potępiła go sama kanclerz Angela Merkel, oświadczając, że rząd będzie zdecydowanie walczyć z antysemityzmem

Jesteśmy stanowczo przeciwko antysemityzmowi we wszelkich jego przejawach

—powiedziała kanclerz w wywiadzie dla gazety „Juedische Allgemeine”.

Z kolei szef niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych Heiko Maas nazwał przejawy antysemityzmu w Niemczech „haniebnymi”.

Nasza odpowiedzialność za ochronę żydowskiego życia nigdy się nie skończy

—powiedział Maas.

W równie stanowczych słowach na atak odpowiedział przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster, który wyraził zaniepokojenie szerzącymi się przejawami antysemityzmu, mówiąc o „przekroczeniu czerwonej linii”.

W społeczeństwie obserwuje się, że ludzie teraz śmiało mówią to, co zawsze mieli w myślach

—powiedział Schuster w jednym z wywiadów prasowych.

Bariera artykułowania się w sposób antysemicki, a nawet działania, jest teraz znacznie niższa

—stwierdził. W innym wywiadzie Schuster ubolewał, że odżyły znowu antysemickie stereotypy i teorie spiskowe. Wskazał, że problem ten pojawił się nie tylko z racji napływu arabskich migrantów, ale że antysemityzm istnieje także w niemieckim społeczeństwie.

Kiedy na ulicach Berlina dochodzi do antysemickich ataków, wtenczas Polskę próbuję się ukazać jako kraj nieprzyjazny Żydom. Co najsmutniejsze, robią to sami Polacy, często politycy, którzy przekonują, że demony antysemityzmu zostały rzekomo obudzone przez PiS…

CZYTAJ TAKŻE: Jedni obchodzą „73. rocznicę Powstania Warszawskiego”, a drudzy alarmują w Brukseli o „demonach antysemityzmu”. Zwiefka rozsyła list do kolegów w UE

kk/DW