O wygranej lub przegranej PiS zdecydują przy urnach wyborczych Polacy, a nie ulica i zagranica – podkreślał w piątek w Wałczu (Zachodniopomorskie) wiceprezes tej partii Joachim Brudziński.
Nie mam w sobie takiej bezczelnej arogancji, żeby powiedzieć, że ja i moja partia nie mamy z kim przegrać; mamy, państwo to pokazaliście w ostatnich dniach (chodzi o nagrody dla ministrów-PAP)
—powiedział do zgromadzonych w tamtejszym domu kultury mieszkańcom Wałcza Brudziński.
Ale o tym nie będzie decydowała ulica i zagranica, o tym zdecydują Polacy. O tym zdecydują wolni i mądrzy Polacy przy urnach wyborczych. Jeżeli Polacy uznają i zdecydują, że powinniśmy przesiąść się do ław opozycyjnych to tak będzie, dlatego, że na tym polega demokracja
—dodał oklaskiwany.
Czasami jest takie wrażenie, że posłowie odbierając immunitet temu czy innemu wsadzają go do więzienia, ale o więzieniu, czy areszcie decyduje sąd
—mówił Brudziński.
Wszyscy dziś są równi wobec prawa. Powtórzę, czy ktoś się nazywa Brudziński, Nowak, Gawłowski, Tusk. Skończył się czas świętych krów
—podkreślał.
Wiceszef PiS powiedział także, że nie przesądza o winie posła Gawłowskiego, czy senatora Koguta.
Ja na prawdę chciałbym życzyć, żeby Stanisław Gawłowski z tych zarzutów się oczyścił. Dlatego, że odium tego typu zarzutów spada na całą klasę polityczną; na wszystkich parlamentarzystów
—powiedział.
Tylko, że nie ja jestem od orzekania o winie, bądź też o niewinności. Pan przewodniczący Schetyna do spółki z całym kierownictwem (PO-PAP) ogłosił, że pan Stanisław Gawłowski jest niewinny. Ja tego nie wiem, o tym niech zdecyduje sąd. Tak samo, jak nie przesądzam o winie, czy niewinności senatora Koguta. Wiem jedno, wstydzę się że senatorowie PiS nie zagłosowali za odebraniem immunitetu Kogutowi
—dodał.
Brudziński spotkał się w piątek popołudniu z mieszkańcami Wałcza w tamtejszym domu kultury w ramach rozpoczętego objazdu po kraju polityków PiS. Na spotkanie, które trwało ponad godzinę przybyło około 200 osób.
Poseł PO Stanisław Gawłowski został zatrzymany przez CBA w ubiegły piątek, następnie usłyszał w prokuraturze pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Dzień wcześniej zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Platformy wyraził Sejm.
W niedzielę Sąd Rejonowy Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Gawłowskiego. O areszt dla posła wnioskowała Prokuratura Krajowa, która uznała, że zachodzi obawa matactwa ze strony Gawłowskiego.
Zarzuty prokuratury dotyczą okresu, kiedy Gawłowski pełnił urząd wiceministra ochrony środowiska w rządach PO-PSL. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Zarzuty dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/391195-minister-brudzinski-gasi-aspiracje-opozycji-o-wygranej-lub-przegranej-pis-zdecyduja-przy-urnach-polacy-a-nie-ulica-i-zagranica
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.