Rosja to państwo, którego powinniśmy się obawiać, z którym powinniśmy się liczyć i które powinniśmy postrzegać jako potencjalne zagrożenie
—mówił Sławomir Dębki, gość poranka „Siódma-9”, wspólnej audycji rozgłośni katolickich.
Gość red. Marcina Fijołka pytany o to, czy powinniśmy się obawiać Rosji, odpowiedział:
Rosja w ostatnich latach dostarczyła wystarczająco dużo dowodów na to, że jest państwem, które generuje zagrożenia i niestabilność. Ustrój, który został wprowadzony w Rosji, tylko pozornie wydaje się stabilny, ale nie przewiduje możliwości wymiany elity, i ta jego cecha powoduje zagrożenie dla stabilności państwa. Nabrzmiewają problemy ekonomiczne, społeczne.
Czego można spodziewać się po rozpoczętej kolejnej kadencji Władimira Putina?
Władimir Putina może poszukiwać jeszcze jednej okazji do przedłużenia swojego władztwa w Rosji. Jedną z kładek polityczno-prawnych może być Białoruś
—wskazał Dębski.
Powstanie państwa związkowego Rosji i Białorusi jest łatwe do przeprowadzenia. To oznaczałoby likwidację de facto państwowości białoruskiej. To byłoby niedobre rozwiązanie dla Polski
—dodał.
Putin ma skłonność do wykorzystywania polityki zagranicznej w celu wzmocnienia swojego autorytetu. Rosja jest dużo słabszym państwem od USA i Zachodu, swoją przewagę generuję m.in. w momencie, kiedy rozbrzmiewający konflikt pozwala wygenerować Rosji jakąś szybką decyzję
—mówił.
Dębski odniósł się również do zajęcia przez Rosjan Krymu.
Zajęcie Krymu wynikało z konieczności zablokowania integracji Ukrainy z UE. Póki trwa wojna, nikt nie będzie proponował, aby Ukrainę przyjąć do UE czy NATO
—zaznaczył gość Fijołka.
kk/Siódma9
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/391072-slawomir-debski-putin-moze-chciec-przedluzyc-swoje-wladztwo-w-rosji-narzedziem-do-tego-moze-byc-bialorus
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.