Państwo polskie cały czas stara się dogonić przestępców w białych kołnierzykach. Muszę przyznać, że PiS zrobił wiele w tym zakresie

— to wypowiedź żadnego z polityków obozu „dobrej zmiany”, ani nawet przychylnych ekipie rządzącej publicystów czy komentatorów.

Na powyższe słowa zdecydował się… Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej, były minister sprawiedliwości. Polityk PO w rozmowie z „Super Expressem” przyznaje, że jest w stanie za to pochwalić rząd.

Państwo polskie cały czas stara się dogonić przestępców w białych kołnierzykach. Muszę przyznać, że PiS zrobił wiele w tym zakresie. Jestem w stanie to powiedzieć. Przechodzi mi to przez gardło w odróżnieniu od opozycji. Jednak podkreślam raz jeszcze. Rząd korzysta z naszych rozwiązań

— czytamy.

Budka był dopytywany przez „SE” w sprawie ściągalności VAT i zaniedbań w tym zakresie za czasów rządów koalicji PO-PSL. Poseł Platformy bronił się, że pod koniec rządów pewne rozwiązania zostały przygotowane.

Za naszych czasów przygotowaliśmy podstawy prawne do tzw. pliku kontrolnego. W przeciwieństwie do ministra Ziobry zawsze wolałem pomyśleć przed wdrożeniem danego projektu w życie. Eksperci, którzy pracowali wówczas ze mną, wzorowali się na Wielkiej Brytanii. Myśmy dali PiS gotowe rozwiązania, które teraz procentują

— przekonuje Budka.

W wywiadzie pojawia się też następujące pytanie: W 2014 r. UE przyjęła przepisy dotyczące skutecznego odbierania majątku przestępcom. Polska, za rządów PO, jako jedyna była przeciw tej regulacji. Dlaczego?!

Budka odpowiada:

Nie byłem wówczas ministrem sprawiedliwości, więc nie bardzo mogę odnieść się do tego wątku. Trudno mi powiedzieć, czemu moi koledzy byli w opozycji do reszty państw członkowskich. Podejrzewam jednak, że były jakieś uzasadnione wątpliwości

— czytamy.

wwr, se.pl