Jeszcze w środę złożę zażalenie na decyzję o areszcie dla Stanisława Gawłowskiego - powiedział dziennikarzom pełnomocnik posła Rafał Wiechecki. We wtorek takie zażalenie wysłał także drugi z pełnomocników Gawłowskiego, Roman Giertych.
Mec. Wiechecki rozmawiał z dziennikarzami w środę przed wejściem na widzenie z posłem w Areszcie Śledczym w Szczecinie. Jak wyjaśnił, zażalenie na decyzję sądu ma prawo wnieść każdy z pełnomocników, a także podejrzany.
Wiechecki poinformował, że podczas widzenia zamierza rozmawiać z Gawłowskim „o dalszym trybie postępowania”.
A więc o rozstrzygnięciu przez sąd drugiej instancji zażalenia wniesionego przez mec. Romana Giertycha, i przeze mnie, które dzisiaj (tj. w środę) zostanie wniesione, i również podejrzany ma prawo wnieść swoje zażalenie
— powiedział Wiechecki. Jak dodał pełnomocnik posła PO, Gawłowski „na pewno wniesie zażalenie”.
Złożę zażalenie dotyczące tymczasowego aresztowania, naszym zdaniem ono jest bezpodstawne, bezzasadne, materiał dowodowy nie pozwala na zastosowanie środka zapobiegawczego najcięższego. Jeżeli już, to sąd miał inne możliwości, z których nie skorzystał
— dodał Wiechecki.
Sąd Rejonowy Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie zdecydował w niedzielę o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Gawłowskiego. O areszt dla posła wnioskowała Prokuratura Krajowa, która postawiła mu pięć zarzutów, w tym korupcyjne, i uznała, że zachodzi obawa matactwa ze strony Gawłowskiego.
Giertych ocenił w niedzielę, że decyzja sądu jest „zła” i zapowiedział złożenie zażalenia w tej sprawie. We wtorek - jak poinformował PAP - zażalenie przesłał do szczecińskiego Sądu Okręgowego.
Gawłowski został zatrzymany w ubiegły piątek przez CBA, następnie usłyszał w prokuraturze pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Dzień wcześniej zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Platformy wyraził Sejm.
Zarzuty prokuratury dotyczą okresu, kiedy Gawłowski pełnił urząd wiceministra ochrony środowiska w rządach PO-PSL. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Zarzuty dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.
mly/PAP
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/390818-pelnomocnik-gawlowskiego-zloze-zazalenie-dotyczace-tymczasowego-aresztowania-naszym-zdaniem-ono-jest-bezpodstawne