Konwencja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, z której urodziła się Koalicja Obywatelska, coś co razem z Obywatelami RP i KOD-em stanowi cywilizacyjne dno postkomuny, dowód na to, że przez blisko 30 lat III RP rządziła „inteligencja” z awansu społecznego wsparta przez pozostałości PZPR I SB.. I tak mogliśmy się dowiedzieć z owej konwencji mazowieckiej, że ten blok współpracy z ulicą i zagranicą ma tylko jeden pomysł na powrót do władzy, a brzmi on „Pogonimy PiS!”. Co jest nad wyraz śmieszne, bo jak zauważyli forumowicze, żeby pogonić to najpierw trzeba dogonić. I z czym ten sojusz wiochy z „wykształconymi z dużych miast” będzie doganiać oraz przeganiać rządzącą Zjednoczoną Prawicę? Zwłaszcza po jej konwencji, podczas której premier Morawiecki zapowiedział kolejne prospołeczne reformy, oczekiwane przez Polaków? Jak to było z tym 500 plus, panie ministrze Rostowski? „Piniędzy po prostu nie ma i nie będzie”. A są i nie tylko na 500 Plus, na wiele więcej. A dlaczego? Dlatego, że jest program, wola jego realizacji i co najważniejsze, fachowcy, którzy znają się na gospodarce i pieniądzach. Tych dla obywateli, bo na pieniądzach dla sitwy, to Rostowski i jego towarzystwo zna się aż nadto.
Jest i śmieszno i niestety straszno. Otóż opozycja totalna czy obywatelska kompromituje siebie i „ten kraj”, który zamieszkuje. Miałam okazję obserwować i przekazywać do kraju procesy zachodząc w polityce krajów zachodniej Europy i nigdy nie było tam „totalnej opozycji” i temu podobnych ruchów antyobywatelskich. Jeżeli jakaś partia przegrywała wybory i musiała oddać władzę partii zwycięskiej, godziła się z godnością z przegraną i przechodzila do opozycji parlamentarnej lub poza parlamentarnej, koncentrując się na krytyce władzy za jej potknięcia czy złe decyzje ale nigdy nie uprawiała na nią nagonki z wykorzystaniem marginesu, tak społecznego jak i politycznego. Natomiast z szacunkiem dla przeciwnika, bo wzajemny szacunek jest podstawą dialogu i rozwiązywania problemów kraju i narodu. Tak było w Niemczech i tak jest nadal. Przyjechałam do Bonn w chwili, kiedy władzę przejmowała chadecja pod przewodnictwem Helmuta Kohla, wyjeżdżałam w Polski w momencie kiedy upadał jego rząd i do władzy doszła SPD - Socjaldemokratyczna Partia Niemiec pod wodzą Gerharda Schrödera. Rządziła od 1998 do 2005 roku w koalicji z partią liberalną FDP. W tym czasie chadecja opracowywała swój program, by powrócić do władzy, którą sprawuje do dziś, już czwartą kadencję. Nie przypominam sobie ani takich osobliwości jak KOD czy ironicznie ochrzczeni przez młodzież „Ubywatele RP”, bo tam nie było „grubej kreski” Mazowieckiego i ludzie Stasi zostali usunięci ze wszystkich stanowisk. W ostrej opozycji do elit rządzących pozostawali tradycyjnie Zieloni, jako forpoczta lewactwa i neonaziści. Znani z arogancji Niemcy nie przekraczają jednak granicy podstawowych zasad kindersztuby, która u nas jest deptana demonstracją pogardy dla Głowy Państwa i jego rodziny czy rynsztokowych opinii na temat szefa rządu i ministrów. I hierarchów Kościoła Katolickiego. Internet wszędzie otworzył furtkę, a nawet bramę dla fake newsów i obelg, ale to co się dzieje w Polsce, przekracza wszelkie normy. Nie będę przytaczać obelżywych wpisów różnych trolli na temat konwencji PiS-u, premiera Morawieckiego czy prezesa Kaczyńskiego. Czy oni to robią dla ideologii czy za pieniądze? Rzecz nie w tym, chodzi o to, że poniżają w oczach zagranicy polski naród, który odbierany jest dzięki ich „radosnej twórczości” jako zbiorowisko prymitywów, zapomniane przez kulturę i cywilizację.
Co by szkodziło takiemu Schetynie czy innemu Budce przyznać publicznie, że ich partia przegrała, gdyż zawiodła obywateli, nie potrafiła uporać się z korupcją i nepotyzmem. Przyznać, że reformy rządu prawicy są udane i że niektóre z nich warto kontynuować. I poddać się, bo „programu po prostu ni ma i nie będzie”. I usiąść do jego przygotowywania. I wreszcie zamilknąć, bo im więcej gadają tym gorzej dla nich i ich przyszłości. Nie da się odebrać władzy przy pomocy latania ze sztachetą chamstwa i głupoty pod Sejm i Pałac Prezydencki z hasłami antynarodowymi, jak to, że jak PO dojdzie do władzy to zburzy Pomnik Smoleński.
Panie i panowie z Koalicji Obywatelskiej, pora wyciągnąć słomę z butów. Wkrótce do władzy dojdzie pokolenie, które bije was na głowę inteligencją, kulturą , cywilizacyjnym obyciem i szacunkiem dla drugiego człowieka. A wy pozostaniecie w pamięci narodu jako pośmiewisko Polski i Europy. Myślicie, że w Brukseli tego nie widzą, a Róża Thun uchodzi tam za arbitra mądrości oraz elegancji, zwłaszcza tej arystokratycznej? Te czasy już się skończyły, bo Polska - jak powiedział Frans Timmermans - jest Europie potrzebna. A Europa obejdzie się bez waszego małomiasteczkowego establishmentu, co udowodnią przyszłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego. Nie współczuję.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/390279-koalicja-obywatelska-posmiewiskiem-polski-i-europy