Są sprawy, przy których zawsze będą stały znaki zapytania. Tak samo jest w przypadku katastrofy smoleńskiej

— mówił w Radiu Plus Marek Jurek, prezes Prawicy Rzeczypospolitej.**

Czekajmy na dalsze wnioski. Komentowanie takich rzeczy na bieżąco trwa od ośmiu lat i niewiele nie wnosi do sprawy

— dodał.

Eurodeputowany zaapelował o skupienie się na dążeniu do prawdy. Jego zdaniem, w dotychczasowym podejściu do katastrofy smoleńskiej było zbyt dużo gry politycznej:

Całej sprawie od początku towarzyszą dwie ideologiczne tezy. Z jednej strony założenie, że musiał być zamach, z drugiej strony założenie, że doszło do przypadkowej katastrofy. Tutaj jest potrzebne podejście badawcze. Po prostu rejestrujmy fakty. Powiększanie szumu wokół tej sprawy niczemu nie służy, oprócz zainteresowania wobec samej podkomisji. Myślę, że politycznego podejścia do katastrofy smoleńskiej było za dużo. Czas dać miejsce prawdzie. A prawda z kolei wymaga cierpliwości. Pośpiech w wyciąganiu wniosków z reguły nie jest dowodem poszukiwania prawdy.

Gość Radia Plus odniósł się też do niedawnego zawetowania przez Andrzeja Dudę ustawy degradacyjnej:

Wyciągnięcie wniosków wobec osób, które działały na szkodę niepodległości państwa polskiego jest całkowicie zasadne. Prezydent znalazł się pod dużą presją ze strony korpusu generalskiego. To jest bolesny problem, że przez 30 lat to zerwanie w umysłach ludzkich z tym okresem PRL-owskim, kiedy wojsko było używanie przeciwko dążeniom niepodległościowym, nigdy nie nastąpiło. To jest element tego samego dramatu.

Marek Jurek wyraził też zaniepokojenie opóźniającymi się pracami nad projektem „Zatrzymaj aborcję”:

Koalicja PiS-PO blokująca działania na rzecz cywilizacji życia co jakiś czas powraca, to nie jest rzecz nowa. Te partie spierają się w innych sprawach, napadają na siebie i stawiają sobie najgorsze zarzuty, a kiedy chodzi o uczynienie Polski naprawdę lepszej i przypomnienie, że każdy człowiek ma prawo się urodzić, że istnieją powinności rodzicielskie, za każdym razem odzywa się układ pragmatyczny. Ja bym zachęcał wszystkich uczciwych polityków do wyrwania się z tego układu. (…) Każdy dzień przedłużania tej sprawy kosztuje ludzkie życie

— mówił w Radiu Plus prezes Prawicy Rzeczypospolitej.

PZ/Radio Plus