Zarzuty wobec posła PO Stanisława Gawłowskiego są absurdalne i były wielokrotnie obalane; głosowanie w Sejmie w jego sprawie jest absurdalne - w ten sposób szef PO Grzegorz Schetyna skomentował decyzję Sejmu, który zgodził się na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PO.
CZYTAJ TAKŻE: Gawłowski chce zrobić cyrk ze swojego przesłuchania: „Prokuratura zostanie „rozgnieciona”, bo nie ma żadnych dowodów”
CZYTAJ TAKŻE: Giertych broni Gawłowskiego jako jego pełnomocnik: „Decyzja Sejmu była polityczna”
W czwartek Sejm wyraził zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie sekretarza generalnego i posła PO Stanisława Gawłowskiego. Z wnioskiem o taką zgodę wystąpiła do Sejmu Prokuratura Krajowa.
Absurdalne i wielokrotnie obalane zarzuty i równie absurdalne głosowanie za zgodą na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie @StGawlowski. Prawo i sprawiedliwość macie tylko w nazwie, ostatnie dwa lata, to rządy bezprawia. Polacy tego nie zapomną
— napisał na Twitterze lider Platformy.
Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie, zamierza przedstawić Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra ochrony środowiska w rządzie PO-PSL. Wówczas miał przyjąć, jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych.
Zarzuty, które prokuratura ma ogłosić posłowi, dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej. Gawłowski w styczniu zrzekł się immunitetu. Aby możliwe było jego ewentualne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, potrzebna była zgoda Sejmu.
Podczas marcowej debaty w Sejmie poseł PO przekonywał, że wniosek prokuratury jest motywowany politycznie.
PiS od początku tej kadencji Sejmu robiło wszystko, co możliwe, aby doprowadzić do możliwości osadzenia w więzieniach swoich przeciwników politycznych. W pewien sposób ten wniosek jest ukoronowaniem całego procesu niszczenia polskiego systemu konstytucyjnego
— powiedział polityk Platformy.
Wskazywał też, że zarzuty prokuratury zostały sformułowane na podstawie „pomówień” ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością.
Główny świadek prokuratury to wasz działacz, członek PiS, który w roku 2014 został oskarżony o korupcję, a dopiero w roku 2016 przypomniał sobie, że w roku 2011, w trakcie kampanii wyborczej, jako członek PiS wręczył mi łapówkę. Po złożeniu tego kłamliwego pomówienia uzyskał status nadzwyczajnego świadka koronnego, czyli nadzwyczajne złagodzenie kary
— przekonywał Gawłowski.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/390026-schetyna-wciaz-broni-gawlowskiego-przed-wymiarem-sprawiedliwosci-zarzuty-wobec-posla-po-sa-absurdalne-i-byly-wielokrotnie-obalane