Chciałbym Cię zapewnić, że nie czuję urazy, złości, nie pałam żadną chęcią zgłoszenia tej sprawy do sądu, szczerze od serca Ci wybaczam!

— napisał na Facebooku Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kontynuując dyskusję z Kają Godek dotyczącą zaproszenia jej, aby zobaczyła, z jakimi problemami zmagają się rodzice chorych dzieci i jak często są pozostawieni sami sobie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kaja Godek odpowiada na „zaproszenie” Owsiaka: To współczesna Akcja T4

Przypomnijmy, że w odpowiedzi na rzekome zaproszenie Owsiaka Kaja Godek odpowiedziała na Twitterze, zwracając uwagę między innymi na to, że Owsiak sam nie ma niepełnosprawnego dziecka i chce ją pouczać. Przypomniała, że szef WOŚP wspiera również czarne protesty, aborcję i eutanazję.

W zamieszczonym na Facebooku wpisie Owsiak stwierdził, że nie będzie kierował sprawy do sądu, bo polityka w nich jest taka, że „podobne wypowiedzi, porównujące kogoś do nazistów, morderców, czy przedstawicieli totalitarnej władzy ze wszystkimi najbardziej krwawymi przymiotami przez tą władzę reprezentowanymi, raczej nie są traktowane jako sformułowania, które mogą kogoś urazić lub zepsuć komuś nastrój”.

Dodał, że Godek posługuje się beztroskim dialogiem, który bogaty jest w „rasistowskie hasła, faszystowskie gesty”. W jego ocenie idealnie wpisuje się w to porównanie WOŚP do akcji T4, co zdaniem Owsiaka jest „dramatyczne”.

Owsiak ponowił również swoje zaproszenie i dodał:

Szybciej bym Cię przytulił do serca, aby uspokoić Twoje emocje, niż szarpał się w tej sprawie w polskich sądach

— napisał Jerzy Owsiak.

wkt/facebook/Jurek Owsiak