To było dojmujące uczucie gwałtu, którego dokonano na wystawie
– powiedział prof. Paweł Machcewicz na łamach „Gazety Wyborczej”.
Machcewicz był współtwórcą i dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej. Przestał pełnić tę funkcję w kwietniu 2017 roku.
W rozmowie z „Wyborczą” przywołuje swoją pierwszą wizytę w placówce od momentu, w którym przestał być jej szefem. Machcewicz odwiedził Muzeum wraz z naukowcami z Niemiec.
Cieszyłem się, że mogłem po siedmiu miesiącach zobaczyć znowu wystawę główną, ale było to bardzo nieprzyjemne uczucie. Zanim doszedłem do ostatniej sali, usłyszałem bardzo inwazyjny dźwięk filmu IPN. To było dojmujące uczucie gwałtu, którego dokonano na wystawie
– stwierdził historyk.
Przekonuje, że Donald Tusk nie wpływał na jego pracę jako dyrektora. Przy okazji Machcewicz próbuje wbić szpilę śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.
Tusk nie próbował uczynić z Muzeum swojego sztandarowego przedsięwzięcia, jak robił to Lech Kaczyński z Muzeum Powstania Warszawskiego. Od wyjazdu do Brukseli jest poza polską polityką
– powiedział.
Jego zdaniem, partia rządząca chce „podporządkowania” Muzeum Auschwitz i „Polin”.
PiS cechuje autorytarna tendencja do podporządkowywania sobie wszystkich instytucji kultury, więc teraz przychodzi pora na Muzeum Auschwitz i Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”, choć w tym drugim przypadku będzie to bardzo trudne
– mówił Machcewicz.
Przekonywał też, że rzekomy atak na Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” wywołuje międzynarodowe oburzenie.
”Wrogie przejęcie” Polinu byłoby samobójstwem. Ale PiS stał się więźniem swojego twardego elektoratu. Kaczyńskiemu wydawało się, że może kontrolować antysemitów i ksenofobów oraz najbardziej radykalne środowiska prawicy, ale to nie takie proste. Stworzono im atmosferę bezkarności i rozprawy z liberałami, więc nie chcą dłużej czekać
– stwierdził.
Mly/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/389253-a-to-dobre-prof-machcewicz-dzieli-sie-z-wyborcza-wrazeniami-z-muzeum-ii-ws-to-bylo-dojmujace-uczucie-gwaltu