Ks. Zieliński w "Salonie Dziennikarskim": Chciałbym trzymać za słowo prezesa PiS ws. jego deklaracji "Vox populi - vox Dei" również w kwestii obrony życia

Ruch Jarosława Kaczyńskiego należy rozpatrywać tylko w kategoriach politycznych. Był kryzys, który narastał. PO zrobiła kampanię obwoźną z plakatami. To wpadło w spiralę populizmu. Jedynym wyjściem było zagranie populistyczne, czyli zadziałać tym samym z nadwyżką - cięciem pensji. Kaczyński wysadził szyb populistyczny w powietrze. To byłoby paliwo na kolejne miesiące, a tak będzie pewna powściągliwość

— ocenił Stanisław Janecki, publicysta, odnosząc się do zapowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Jarosław Kaczyński: Będzie dużo skromniej. Ministrowie zdecydowali się na przekazanie swoich nagród na cele społeczne do Caritasu

Politycy będą mniej zarabiać? Kukiz: I bardzo dobrze! Ale będzie kwik na Wiejskiej! Jak nigdy nie mogę się doczekać posiedzenia

Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński przedstawił wczoraj założenia ustawy, która ma wkrótce trafić do laski marszałkowskiej. Zakłada ona obniżenie o 20 proc. uposażenia poselskiego i senatorskiego, niższe pensje dla samorządowych włodarzy i szefów Spółek Skarbu Państwa oraz przekazanie nagród przez ministrów na cele społeczne do Caritasu.

Gośćmi Jacka Karnowskiego w „Salonie Dziennikarskim” byli również Elżbieta Królikowska-Avis, ks. Henryk Zieliński oraz Jacek Łęski.

W opinii Jacka Łęskiego, potrzebne jest otwarcie na nową jakość w polityce.

Zarzucanie rządowi PiS prowadzenia rozpasanej konsumpcji jest wyjątkowo haniebnym zabiegiem. Najdroższe dla kieszeni podatnika nie jest to, jakim samochodem jeździ minister, ale złe i głupie rządzenie. Jestem ciekaw, czy opozycja, która w czasach swoich rządów przyzwyczaiła się do pieniędzy, poprze ten projekt

— powiedział Jacek Łęski.

Zdaniem Elżbiety Królikowskiej-Avis to ważne, że coraz więcej osób dostrzega to, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy.

Porównajmy to z Europą. W Wielkiej Brytanii posłowie zarabiają ok. 76 tys funtów rocznie. To ok. 7 tys miesięcznie. W Polsce to dużo, ale na Wyspach to mało. Wynajem chociażby nieruchomości jest bardzo drogi. Ale członkowie rządu, np premier, dostaje 2 razy tyle, ministrowie, marszałek Sejmu, oraz ci, którzy strzegą etyki partyjnej zarabiają około 1,5 raza więcej niż posłowie. Za te pieniądze muszą opłacić biura poselskie, wynajmem mieszkania w Londynie, który jest drogi, transport. Ale istotne jest , żeby polityk wiedział, jak będzie się rozliczał i z czego

— powiedziała Królikowska-Avis.

Ks. Henryk Zieliński podkreślił z kolei, że ruch Jarosława Kaczyńskiego jest zgodny z ewangeliczną zasadą: Kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

Zobaczymy, kto wytrzyma w tym wszystkim. To dokonuje się przed wyborami. Sprawa dotyczy również uposażenia samorządowego. Uważam, że mamy chory system. Prezydent miasta ma wyznaczone wynagrodzenie, a jego zastępca już nie. Chyba czeka nas gruba dyskusja na ten temat. Wynagrodzenie ministra to nie są duże pieniądze. w sektorze prywatny można zarobić o wiele więcej. Słuchając argumentacji, chciałby trzymać za słowo pana Kaczyńskiego ws. jego deklaracji „Vox populi vox Dei”, również w kwestii obrony życia

— zauważył redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

wkt