Wczoraj odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczące próby zabójstwa byłego rosyjskiego szpiega, Sergieja Skripala przy użyciu nowiczoka, środka bojowego, paralityczno-drgawkowego wyprodukowanego w Rosji. Przedstawiciel Moskwy w swym wystąpieniu zarzucił, że za próbą zabójstwa stoją prawdopodobnie wywiady USA i Wielkiej Brytanii, a jedno z brytyjskich laboratoriów posiadało jakoby użytą do zamachu truciznę… Motywem działania sprawców, wg dyplomaty reprezentującego prezydenta pułkownika Putina, miało być zniszczenie reputacji i wiarygodności Rosji w celem izolacja tego kraju na arenie międzynarodowej.
Dzisiaj, Departament Skarbu USA ogłosił kolejne sankcje przeciw Rosji uzasadniając je między innymi przestępczą działalnością tego kraju na świecie oraz próbami wpływania na procesy demokratyczne i wyniki wyborów w innych państwach. Na amerykańskie liście złoczyńców (24 osoby) znaleźli się między innymi szef Gazpromu Aleksej MILLER, prezes drugiego co do wielkości rosyjskiego banku – VTB, Andrej KOSTIN i miliarder Oleg DERIPASKA, właściciel aluminiowego giganta Rusal.
Co dzieli próbę zabójstwa Skripala i Katastrofę Smoleńską? Przede wszystkim: czas. Katastrofa Smoleńska miała miejsce, gdy Zachód święcie wierzy w dobre intencje Putina, ówczesny prezydent USA, Barrack Husejn Obama prowadzi politykę tzw. „resetu” tj. przyjaźni z Rosją, a kanclerz Niemiec Angela Merkel z uśmiechem i pospołu z Putinem odkręca kurek z gazem, który odtąd płynie rurociągiem Nord Stream.
Co łączy oba wydarzenia? Oczywiście, rosyjska propaganda i wojna informacyjna jaką Putin prowadził wtedy przeciw Polsce, a teraz również przeciw innym zachodnim demokracjom. Więcej, doświadczenia i metody wypracowane w Polsce po kwietniu 2010 mają dziś zastosowanie w Europie Zachodniej i USA.
Rosji Putina chodzi przede wszystkim o wywołanie chaosu informacyjnego, w którym rzeczywisty sprawca umywa ręce i pozuje na ofiarę odcinając się od zbrodni. Podobny też pozostaje argument ostateczny podnoszony przez agentów wpływu i przedstawicieli Rosji. No i co (?!) - a jeśli nawet (!), to przecież nie wywołacie Rosji (nam) wojny! Tak, też instruował wczoraj, korzystając z forum Rady Bezpieczeństwa, „aparatczyk” Putina.
Już za kilka dni kolejna, ósma już rocznica Katastrofy Smoleńskiej. Dlatego też wcale nie dziwi wzmożenie rewolucyjne PO, SLD i WSI, jak również całej totalnej opozycji zgodnie śpiewającej w chórze Putina. Oni po prostu dostali „prikaz” (a być może i pieniądze…), by mieszać ile się da, właśnie teraz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/389212-proba-zabojstwa-skripala-a-katastrofa-smolenska