Kandydat Nowoczesnej na prezydenta Wrocławia Michał Jaros zaproponował w środowej rozmowie z PAP, by wspólnego kandydata opozycji na ten urząd wyłoniły prawybory. Zadeklarował, że jest gotów wziąć udział w takim głosowaniu.

CZYTAJ TAKŻE: Czy już można się śmiać? Ujazdowski w wyborczym uniesieniu: Jestem przekonany, że opozycja ma szansę odnowić polską politykę

CZYTAJ TAKŻE: Ujazdowski jednak nie wystartuje? Szef wrocławskiej PO: „W piątek będzie zwołany zarząd i tam również będzie poruszona ta kwestia”

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Meysztowicz o kandydaturze Ujazdowskiego: Nowoczesna w życiu go nie poprze. Nie mam przekonania, że ten ruch PO był przemyślany

We wtorek lider PO Grzegorz Schetyna ogłosił, że rekomenduje miejskim strukturom PO kandydaturę europosła, w przeszłości m.in. wiceprezesa PiS, Kazimierza Michała Ujazdowskiego na prezydenta Wrocławia. Do tej pory kandydatką Platformy w stolicy Dolnego Śląska była posłanka, prof. Alicja Chybicka.

Została ona wskazana jako kandydatka do startu w wyborach na prezydenta Wrocławia w uchwale podjętej w ub. roku przez zarząd powiatu wrocławskiego PO.

Nowoczesna, która zawarła niedawno z Platformą porozumienie o wspólnym starcie w najbliższych wyborach samorządowych do sejmików województw, zaproponowała start swego posła Michała Jarosa. Liderka partii Katarzyna Lubnauer powtórzyła w rozmowie z Polsat News, że to jej partyjny kolega jest kandydatem Nowoczesnej na prezydenta Wrocławia.

Sam Jaros, pytany o kandydaturę Ujazdowskiego, zadeklarował, że z chęcią posłucha jaki program dla miasta ma europoseł.

Rozmawiając o kandydaturze Kazimierza Ujazdowskiego, jak również innych kandydatów, trzeba wyraźnie podkreślić jedną rzecz - odpowiedzialny kandydat powinien mówić nie o swoich dokonaniach, ale to jaki ma pomysł na miasto i rozwiązanie jego kluczowych problemów, takich jak korki, poprawa bezpieczeństwa czy lepsza praca dla wrocławianek i wrocławian

— powiedział polityk Nowoczesnej.

Zapewnił, że do każdego rywala podchodzi z szacunkiem i z chęcią posłucha jakie propozycje ma Ujazdowski.

Zobaczymy też czy i jaką część programu pani profesor Chybickiej przyjmie nowy kandydat PO 

— dodał poseł.

Odnosząc się do kwestii współpracy i koalicji z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi, przewodnicząca Katarzyna Lubnauer wyraziła się jasno, że we Wrocławiu Nowoczesna stawia na Michała Jarosa. Wychodząc jednak naprzeciw oczekiwaniom wielu wyborców, chcących wspólnego, silnego kandydata przeciwko PiS, możemy skorzystać z formuły prawyborów we Wrocławiu, obejmujących kandydatów opozycji

— powiedział poseł Nowoczesnej.

Zadeklarował, że jest gotów stanąć do takiego przedwyborczego wyścigu.

Jestem gotów do prawyborów stanąć, kosztem własnych ambicji. Wiadomym bowiem jest, że ktoś w takich prawyborach by wygrał i ktoś by przegrał. Ja mam pomysł na miasto, dlatego jestem gotów podjąć rękawicę

— mówił Jaros.

Poseł podziękował też Chybickiej za dotychczasową debatę na temat wyzwań stojących przed ich miastem.

Mimo dzielących nas różnic, zgadzaliśmy się co do konieczności walki ze smogiem i rozwiązania problemu korków we Wrocławiu. Za tę debatę o mieście dziękuję i oczywiście w przyszłości jestem otwarty na dalszy dialog. Czy decyzja o tej zmianie była zaskoczeniem? Każde ugrupowanie ma prawo do zmiany swojego kandydata. Przyszłość pokaże, jaka była to decyzja

— podkreślił Jaros.

Prof. Chybicka nie wypowiedziała się do tej pory na temat deklaracji Schetyny.

as/PAP