Uwaga, uwaga! W kwietniu szykuje się niezły show! am sędzia Igor Tuleya będzie opowiadał o „niezawisłości”! Stowarzyszenie „Iustitia” organizuje więc pogadankę z panem sędzią, pt. „Prosto o Prawie. Sędzia Igor Tuleya „Czym jest jest niezawisłość”. O czym opowie pan „niezawisły” sędzia? Może o powrocie czasów stalinowskich i uczestnictwie sędziów w politycznych demonstracjach?

CZYTAJ TAKŻE:Sędzia Tuleya to twarz wymiaru sprawiedliwości, którą chciałaby przywrócić opozycja

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prawdziwy „męczennik” nadzwyczajnej kasty! Sędzia Tuleya: Byłby to zaszczyt, gdybym jako pierwszy stanął przed sądem dyscyplinarnym

Ulubieniec salonu III RP i kolega propagandystów z Czerskiej będzie więc opowiadał o niezawisłości sędziowskiej. Teoretycznie powinna być ona rozdzielona z działalnością polityczną, ale to tylko marzenie. Sędzia Tuleya wielokrotnie udowadniał, że sędziowie lubią bawić się w politykę. Tuleya otwarcie przyznał, że brał udział w demonstracjach politycznych. Ponadto, namawiał do tego innych sędziów.

Mogę tylko potwierdzić – brałem udział w tych protestach i stałem ze świeczką. Wszyscy sędziowie powinni brać udział w tych demonstracjach. Uczestniczyłem w tych protestach, które moim zdaniem nie miały charakteru politycznego.

— mówił w ubiegłym roku w jednym z wywiadów.

CZYTAJ TAKŻE:[CZYTAJ RÓWNIEŻ:Ale obłęd! Sędzia Tuleya twierdzi w „Gazecie Wyborczej”, że wracają metody stalinowskie: „Protestujący są bezprawnie zabierani z ulicy”](

Tuleya był też krytykiem zmian w ustawach o SN i KRS, porównał też działania PiS do działań komunistów.

Te ustawy nie powinny być podpisane. One nie są zgodne z konstytucją. Próba wpływania na niezawisłość sędziów to jest charakterystyczne dla każdej dyktatury. W naszym kraju to się kojarzy z tym, co było w latach 80-tych i wcześniej, czyli z czasami komunizmu.

— powiedział.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Ale obłęd! Sędzia Tuleya twierdzi w „Gazecie Wyborczej”, że wracają metody stalinowskie: „Protestujący są bezprawnie zabierani z ulicy”

Sędzia Igor Tuleya jest zaprzeczeniem apolityczności, a co za tym idzie niezawisłości sędziowskiej. Jego publiczne angażowanie się w kwestie polityczne i medialne wypowiedzi świadczą o tym aż nadto.