Tygodnik „Najwyższy CZAS!” zaprasza na Wiosenną Konferencję Prawicy, która odbędzie się w dniach 21-22 kwietnia w Warszawie. Wezmą w niej udział: Paweł Kukiz, Rafał Ziemkiewicz, Stanisław Michalkiewicz, Grzegorz Braun, Tomasz Sommer i Marian Miszalski. Czyżby było to preludium do zawiązania jakiejś koalicji między środowiskiem Janusza Korwin-Mikkego a Kukiz’15 i kanapowym środowiskiem Grzegorza Brauna?
Zapowiedzi konferencji towarzyszy rozmowa z Rafałem Ziemkiewiczem.
Wszyscy obserwatorzy są dość zgodni, że PiS ugrzązł właśnie w jakichś frakcyjnych sporach, co było do przewidzenia i mam wrażenie, że też to przewidywałem. Tak sytuacja się rozwija w momencie, kiedy mamy do czynienia z urządzeniem wodzowskim, a takim wodzowskim urządzeniem jest Prawo i Sprawiedliwość. Wódz wieczny nie jest, nawet jeśli obecne plotki o jego słabym zdrowiu są przesadzone. Wybuchają dość regularnie co pół roku. Wszyscy jednak mają świadomość, że Jarosław Kaczyński wiecznie trzymać kontroli nad partią nie będzie. Trwa nieustające manewrowanie, żeby zająć jak najlepszą pozycję do przejęcia schedy po nim
– twierdzi publicysta.
W tej chwili to manewrowanie jest tak nasilone, że można bez przesady powiedzieć o zagrożeniu spoistości Prawa i Sprawiedliwości jako partii, a przede wszystkim bardzo szkodzi jej wizerunkowi publicznemu. Z jednej strony ludzie mają wrażenie, że PiS tego, co obiecywał, nie jest w stanie zrealizować. Z drugiej strony ludzie widzą, że w PiS-ie żrą się między sobą. I wreszcie widzą jeszcze arogancję, której PiS powoli zaczyna się uczyć. To wszystko razem sprawia, że wizerunek z partii, która budziła nadzieję, zmienia się na wizerunek partii mniejszego zła. A to jest już pośredni etap do upadku
– dodaje.
Ziemkiewicz komentuje również informacje wPolityce.pl na temat ewentualnych przygotowań Ziemkiewicza do startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego pod wspólnym szyldem z Markiem Jakubiakiem i Krzysztofem Bosakiem.
Trudno to traktować poważnie, tym bardziej że o ile z Markiem Jakubiakiem politycznie i prywatnie się lubimy, to z Krzysztofem Bosakiem ostatni raz widziałem się Bóg wie kiedy. Poza tym do działania grupy Winnickiego i Bosaka mam dystans, który publicznie zaznaczam, więc dlaczego akurat Krzysztof Bosak miałby być w tym moim sztabie wyborczym? Naprawdę nie mam pojęcia
– zapewnia rozmówca „Najwyższego CZASU!”.
Publicysta twierdzi, że ktoś chce mu zaszkodzić.
Ma to jakiś cel, żeby o kimś, kto jest publicystą, dziennikarzem, uporczywie puszczać plotki, tym razem że nie jest obiektywny, bo szykuje sobie jakąś partię albo synekurę, a tak jest postrzegany Parlament Europejski - jako miejsce, gdzie się zarabia kupę kasy. To kampania podgryzania, ale ona trwa już długo
– mówi Ziemkiewicz.
Nie obywa się bez przytyków, zarówno wobec partii rządzącej jak i środowiska tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl.
Nie ma już w tej chwili jednego PiS-u. Karnowscy są jedną z jego frakcji. Być może jest to cicha zemsta za to, co pisałem o tej frakcji. Myślę także, że to walka konkurencyjna. Wiadomo, że „Sieci” zwraca się do tego samego elektoratu co „Gazeta Polska”, a także w jakieś mierze „Do Rzeczy”. Robi się ciasno, nakłady spadają. Nie jest to pierwsza próba zdyskredytowania czy mnie, czy innych autorów „Do Rzeczy”. Przypomnę sławne newsy portalu wPolityce.pl, że mamy wspólny newsroom z tygodnikiem „Wprost”. Także inne historie, które miały pokazać, że tylko media braci Karnowskich są prawdziwą, prawicową prawicą, a cała reszta to agenci i oszuści
– grzmi publicysta.
Ciekawe słowa padają w kontekście sytuacji w ruchu Kukiz’15.
Jak na razie wygląda to fatalnie. Mam wrażenie, że w klubie Kukiza zapanowało totalne bezhołowie. Widocznym, zewnętrznym przykładem tego stanu jest to, że ktoś stamtąd z wielką regularnością wynosi rozmaite historie i zanosi je do mediów. Są to donosy a to na Andruszkiewicza, a to na Jóźwiaka albo na Jakubiaka lub kogoś jeszcze innego
– relacjonuje Ziemkiewicz.
Pytany o tworzenie nowego projektu na polskiej scenie politycznej, podkreśla:
Wydaje się, że była jakaś okazja rok temu, ale została zmarnowana. Zobaczymy. Szanse są dalej. Na razie się nic nie rusza. Czekam, że być może ta strona sceny politycznej zacznie się przegrupowywać, bo moment jest dobry, tylko nie ma narzędzi.
gah/Najwyższy CZAS!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388596-kukiz-obok-ziemkiewicza-i-brauna-publicysta-czekam-ze-byc-moze-ta-strona-sceny-politycznej-zacznie-sie-przegrupowywac