Czy jestem rozczarowany? Na pewno nie. Rozumiem, że skoro prezydent zawetował [ustawę degradacyjną], to będzie uczestniczyć w nowych pracach. (…) Czy jestem zaskoczony? Być może tak. Bo to ryzykowne z punktu widzenia wizerunku prezydenta, bo jest sppora grupa elektoratu PiS, która może takiej rzeczy nie wybaczyć
– powiedział na antenie wPolsce.pl Piotr Apel, poseł ruchu Kukiz’15.
Ta ustawa nie była doskonała i to chyba widzieli wszyscy. (…) Zwracano uwagę na sytuację naszego kosmonauty czy innych, którzy mogli zostać „ofiarami” tej ustawy
– zauważył.
Czy radykalny odłam PiS nie wykorzysta tego, żeby zbudować swoją pozycję? Odpowiedź na to pytanie jest formą sprawdzianu, czy część działaczy z Antonim Macierewiczem nie stworzy frontu przeciwko prezydentowi
– stwierdził Apel.
Wierzę, że prezydent wie co robi i jeśli podjął to ryzyko, to wie, jak z tej sprawy wyjdź
– przyznał.
Odnosząc się d krytyki prezydenta ze strony ministra Marka Suskiego, powiedział:
Patrzę na to jak na szachownicę. Jest obóz związany z Antonim Macierewiczem, który chce tę sytuację wykorzystać i ma okazje, żeby to wykorzystać, jest obóz centrowy premiera, który nie może pozwolić na to, żeby wykorzystał,wiec wysyła Suskiego, żeby powiedział coś, co powiedzieliby zwolennicy Antoniego Macierewicza. Moim zdaniem to charakter próby spojenia czy próby uniemożliwienia odłamowi związanemu z Antonim Macierewiczem odejścia z PiS. To tylko gra wewnętrzna, która ma skutkować trwałością ugrupowania jako takiego.
Jak podkreślił:
Również sam Antoni Macierewicz pamięta swoje ugrupowanie, które nie zakończyło się dobrze. (…) To się skończyło na 0,5 proc. - 1-proc. wynikiem. Myślę, że ta nauka siedzi w głowie Antoniego Macierewicza. (…) Gdyby nie Jarosław Kaczyński, Antoniego Macierewicza w polityce prawdopodobniej by nie było. Moim zdaniem nie będzie tworzyć ugrupowanie w kontrze, ale będzie dążył do tworzenia ruchu satelickiego, ugrupowania wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. (…) Czy [Antoni Macierewicz] wykorzysta do tego cześć posłów WiS, czy będzie dogadywać się z Winnickim? To pytanie otwarte.
Piotr Apel został również zapytany o pogłoski nt. partii prezydenckiej.
Była taka hipoteza, że w związku z tym, że Kukiz’15 naciskało na weto ws. TK i skutecznie udało się przekonać prezydenta, by tak postąpił, to od razu zaczęto mówić, że Kukiz’15 rozpocznie budowę partii z prezydentem, a my od początku mówiliśmy, że tak nie jest, że Kukiz’15 jest zainteresowane tylko i wyłącznie dobrem obywateli i jesteśmy gotowi tworzyć nowe projekty ze wszystkimi, którzy maja podobne pomysły, co my. Szans na partię prezydencką nie ma ze względu na to, że prezydent dopóki pełni swoja funkcje powinien być bardziej zainteresowany tym, żeby być prezydentem wszystkich, a nie jednego ugrupowania
– powiedział Apel.
Rozmówca Doroty Łosiewicz podał przykłady Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego, którzy jako byli prezydenci nie sprawdzili się jako twórcy nowych inicjatyw.
W rozmowie pojawił się również temat powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki.
Sam wywiad Donalda Tuska, wejście w politykę czy orbitowanie wokół krajowej polityki wydaje mi się skazanym na niepowodzenie
– powiedział poseł ruchu Kukiz’15.
Na uwagę, że część polityków PO będzie czekała na Tuska z otwartymi rękami, odpowiedział:
Cześć wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że również z obecnym przewodniczący.
Jak podkreślił:
Nie tęskniłem za Donaldem Tuskiem w polskiej polityce, więc nie będę oglądał jego poczynań pod kątem zachwytu, ale wręcz przeciwnie. (…) Wydaje mi się, że to sytuacja podobna, co z Aleksandrem Kwaśniewskim, który cieszył się bardzo dużym poparciem, ale nie był w stanie niczego zbudować .
Po czym zauważył:
Konkurencją dla Andrzeja Dudy może być Beata Szydło czy inny kandydat PiS.
Czy PiS poświęci Dudę, bo podpadł samemu ugrupowaniu, żeby wygrał Donald Tusk?
– zapytał.
Odnosząc się do konfliktów między politykami Zjednoczonej Prawicy, powiedział:
Pytanie, skąd się biorą konflikty. Biorą się z chęci władzy i pychy władzy. Przed nami byli gorsi, więc możemy umieszczać swoich kolegów w spółkach Skarbu Państwa, a okazuje się, że tych spółek Skarbu Państwa jest za mało. (…) Podgryzanie gałęzi na których siedzą koledzy może zakończyć się podzieleniem drzewa na dwie części albo nawet uschnięciem drzewa i upadkiem samej Zjednoczonej Prawicy. I te buńczuczne zapowiedzi,ze będą rządzić 20 lat mogą okazać się nieprawdzie.
Jak zauważył:
Zgadzam się, że z taką opozycją najgroźniejsza konkurencją dla PiS jest PiS.
W rozmowie pojawił się również temat nagród dla ministrów.
Nagrody są pewną emanacją arogancji, którą widać na każdym kroku. Widzimy ministrów, którzy mówią, że nam jest źle, bo zarabiamy 10 razy więcej niż ty
– powiedział Apel.
Nie widać, żeby premier Morawiecki był blisko obywateli, żeby ministrowie słuchali obywateli, żeby traktowali ich podmiotowo, a nie przedmiotowo
– skarżył się polityk Kukiz’15.
Zapytany o to, czy nie obawia się, że jest nagrywany podobnie jak inni działacze jego ruchu, odpowiedział:
Jeżeli powstały takie nagrania, to na pewno przeklinam. To form rozładowania, staram się nie przeklinać przy dzieciach i kobietach.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388579-apel-dla-wpolscepl-nie-tesknilem-za-tuskiem-jego-wejscie-w-polityke-krajowa-wydaje-mi-sie-skazanym-na-niepowodzenie-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.