Wszyscy dowiedzieliśmy się o decyzji prezydenta Dudy w piątek. Nie wiem czy wcześniej miała miejsce jakaś oddzielna rozmowa prezydenta z premierem Morawieckim
—powiedział na antenie Trójki Michał Dworczy, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Dworczyk pytany o zawetowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy degradacyjnej, podkreślił że na etapie prac nie były zgłaszane uwagi, o których mówił prezydent argumentując weto.
Bez wątpienia dla wszystkich ta decyzja była pewnym zaskoczeniem. Dla mnie również. Ja pracowałem nad tą ustawą i uważam, że taka ustawa jest bardzo potrzebna
—mówił.
Zawsze powinniśmy pracować nad tym, żeby ustawy były przyjmowane w jak największym konsensusie, żeby nie było żadnych wątpliwości dotyczących konstrukcji sformułowania poszczególnych ich zapisów
—dodał.
Ta ustawa była dosyć długo przygotowywana. Na poszczególnych etapach prac nad tym dokumentem, takie zastrzeżenia nie były formułowane
—zaznaczył.
Czy weto prezydenta doprowadzi do rozłamu w obozie Zjednoczonej Prawicy?
To co się zdarzyło, absolutnie nie jest powodem do jakiegoś rozłamu. Musimy dyskutować i w ramach konsensusu wypracowywać takie rozwiązania, które będą akceptowalne dla całej polskiej prawicy czy centroprawicy
—podkreślił.
Prezydent Andrzej Duda wywodzi się z Prawa i Sprawiedliwości. Jest częścią zjednoczonej prawicy. Jest niezwykle ważną postacią. Ma swoje prerogatywy, z których skorzystał w tej chwili, wetując ustawę degradacyjną
—dodał.
kk/Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388557-dworczyk-o-zawetowaniu-ustawy-degradacyjnej-na-poszczegolnych-etapach-prac-nad-tym-dokumentem-zastrzezenia-nie-byly-formulowane