Opozycja oczywiście może współpracować, może rozliczać, stawiać pytania, domagać się wyjaśnień, natomiast wydaje mi się, że swoim zachowaniem (…) pokazuje, że opozycja przekroczyła swoje prerogatywy i stała się, przynajmniej w niektórych przypadkach, siłą antypolską, nierealizującą, a przeszkadzającą realizować polskie interesy
— powiedział w rozmowie z Radiem Maryja Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych.
Były szef dyplomacji w mocnych słowach ocenił brak pomysły opozycji na politykę zagraniczną Polski.
Dzisiaj opozycja, tak jak w wielu przypadkach, na politykę zagraniczną ma pomysł: „żeby było tak, jak było”. W kwestii wewnętrznych reform chciałaby zawrócić wszystko i tak jest również w przypadku polityki zagranicznej
— stwierdził Witold Waszczykowski, oceniając jednocześnie, że opozycja oparła swoją politykę wyłącznie na płynięciu z głównym nurtem.
My z tą koncepcją zerwaliśmy. Uważaliśmy, że jest to koncepcja bierna, która nie realizuje polskich interesów narodowych, w tym polskiego bezpieczeństwa
— zaznaczył były szef MSZ.
Waszczykowski wyraził ubolewanie z powodu pierwszego takiego przypadku od lat, gdy spór polityczny w Polsce „został wywleczony na zewnątrz”.
Opozycja oczywiście może współpracować, może rozliczać, stawiać pytania, domagać się wyjaśnień, natomiast mi wydaje się, że swoim zachowaniem – szczególnie przeniesieniem konfliktu, sporu politycznego, jaki mamy w Polsce nt. praworządności do Europy, wykorzystaniem instytucji europejskich i Parlamentu Europejskiego jawnie przeciwko Polsce – pokazuje, że opozycja przekroczyła swoje prerogatywy i stała się, przynajmniej w niektórych przypadkach, siłą antypolską, nierealizującą, a przeszkadzającą realizować polskie interesy
— stwierdził polityk PiS. I jak dodał, „Grzegorz Schetyna nie rozumie na czym polega polityka zagraniczna”.
A polega ona na definiowaniu interesów narodowych i ich realizacji. To oznacza czasem kursy kolizyjne z innymi państwami, które inaczej postrzegają problemy międzynarodowe i oczywiście chcą inaczej je realizować
— zaznaczył Waszczykowski.
Jak zaznaczył były szef polskiej dyplomacji głównym kierunkiem polskiej dyplomacji nadal pozostaje bezpieczeństwo, zarówno w kontekście NATO, współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, ale także Trójmorza i całej UE.
Stare przysłowie mówi: „umiesz liczyć, licz na siebie”, więc po pierwsze w dalszym ciągu należy wzmacniać nasze bezpieczeństwo poprzez wzmacnianie własnej siły bojowej – naszej armii. Temu będą służyć dalsze zakupy. Po drugie, przekonywać naszych najbliższych partnerów w naszym regionie, że też mogą być zagrożeni imperialnym działaniem Rosji
— dodał Waszczykowski.
Były szef MSZ skomentował także sprawę reperkusji międzynarodowych w związku ze sprawę śmierci Siergieja Skripala, której efektem jest wydalenie rosyjskich dyplomatów przez wiele państw, w tym Polskę.
To jest naturalny akt solidarności Polski z innymi państwami Unii Europejskiej i NATO. Nie wiem, czy on powstrzyma Rosję od dalszych działań prowokacyjnych. Być może będą potrzebne dalsze kroki, ale on pokazuje determinację dużej grupy państw europejskich i natowskich (…) że jesteśmy gotowi zareagować skutecznie, na razie sankcjami dyplomatycznymi, przeciwko działaniom rosyjskim
— mówił.
Wydaje mi się jednak, że Rosję można zniechęcić do dalszych działań imperialnych tylko poprzez drastyczne odcięcie Rosji od świata Zachodniego
— dodał.
Państwa szczególnie Europy Zachodniej będą zapewne czekały na dalsze posunięcia rosyjskie. Jeśli uznają, że Rosja – przynajmniej na jakiś czas – wycofała się z agresywnej polityki, to być może stwierdzą, że te sankcje są wystarczające. Natomiast jeśli Rosja będzie eskalować, no to nie wykluczam, że dalsze sankcje nastąpią
— powiedział polityk PiS. I jak zaznaczył Waszczykowski, problemem jest tutaj „bezpośrednie uwikłanie” wielu zachodnioeuropejskich koncernów w kontakty gospodarcze z Rosją.
W związku z tym niektóre państwa Europy Zachodniej wpadły w pułapkę, ponieważ rozwinęły częściowo rynek, uzależniając się od rozwoju współpracy gospodarczej z Rosją i trudno im sobie wyobrazić, że mogłyby nałożyć dalsze sankcje, które by również wpływały negatywnie na ich rozwój gospodarczy
— mówił.
To jest dla nas przestroga. Trzeba pamiętać, że współpraca gospodarcza z tego typu państwami, które prowadzą politykę imperialną, jeśli idzie w kierunku uzależnienia, może doprowadzić do tego, że one później zaczną nas szantażować
— dodał Witold Waszczykowski.
ak/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388503-waszczykowski-dosadnie-wywlekajac-spor-na-zewnatrz-opozycja-pokazala-ze-stala-sie-sila-antypolska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.