Decyzja prezydenta o zawetowaniu ustawy degradacyjnej wywołała istną lawinę komentarzy. Dyskusja jest naprawdę burzliwa, a niekiedy i brutalna!

Jesli ktos nie widzi roznicy miedzy Jaruzelskim i Kiszczakiem, a np. Hermaszewskim - to powinien isc do okulisty. Wieszalem psy na PAD za weta sadowe, uzasadnienie do wet degradacyjnych, niestety, mnie przekonuje

— stwierdził Krzysztof Feusette.

Pełna zgoda z decyzję @prezydentpl @AndrzejDuda. Te buble prawne to efekt kreciej roboty czy czegoś bardziej niebezpiecznego?

— napisała z kolei red. naczelna portalu wPolityce.pl Marzena Nykiel.

Komentatorzy zwracają uwagę, że weto prezydenta ponownie zaskoczyło.

Niestety po prawej stronie można już teraz dostrzec mocne rozczarowanie, co wzbudza jednocześnie ostre i niekiedy brutalne słowa pod adresem Andrzeja Dudy.

Jesteśmy zaskoczeni i zawiedzeni,ale decyzji PAD dotyczącej zawetowania ustawy degradacyjnej komentować nie będziemy

— ogłosiła Beata Mazurek, rzecznik PiS.

Kwestia degradacji komunistycznych zbrodniarzy jest sprawą tak ważną, że nie może być tu miejsca na weto przez „nieporozumienia”. Szampany po stronie totalnych oraz irytacja elektoratu patriotycznego, który nie czuje się poważnie traktowany. Każda cierpliwość ma swoje granice

— napisał poseł Adam Andruszkeiwicz.

Przywrócenie Kraszewskiego w Dniu Żołnierzy Wyklętych. Weto ustawy degradacyjnej w Wielki Piątek. To jest po prostu pastwienie się nad najwierniejszym elektoratem ze szczególnym okrucieństwem

— czytamy nawet takie słowa.

Wielki Piątek dla Polski i święto dla LWP! Nie ma degradacji (nawet dla WRON), dobra ustawa ministra @mblaszczak @MON_GOV_PL w koszu! Wielka szkoda Panie @prezydentpl! Smutny dzień! Mają wojskowi z bezpieki i wywiadu PRL przywileje emerytalne, a teraz i stopnie wojskowe wolnej RP

— napisał historyk Sławomir Cenckiewicz.

„Nie tędy droga!” Rozumiem tę woltę PAD w Wielki Piątek jako zapowiedź budowania własnego obozu. Mógł krytykować w fazie prac nad ustawą, ale odczekał, żeby przypodobać się obozowi PRL-III RP. Droga na sojusz z Totalnymi otwarta!

— „zaszarżował” Krzysztof Wyszkowski.

Z kolei opozycja, najwidoczniej pogłębiając swoje odrealnienie, brnie w narrację niczym z political fiction, sugerując – jak to było już kiedyś - że weto to „ustawka”.

Polityka sondażowa PAD. Dobrze zbadane nastroje społeczne. I uzgodnione z #PiS #weto. Obóz dobrej zmiany przestraszył się kilkunastoprocentowych strat

– stwierdził Michał Szczerba z PO.

Histeryczna reakcja PiS na spadek w sondażach bardzo cieszy. Przynajmniej udało się na jakiś czas ocalić żołnierzy. PAD zawetował ustawę degradacyjną. A co z emerytami policyjnymi? Oni są represjonowani od października 2016!

– oburzył się Andrzej Rozenek (Ostatnio ponownie w SLD).

Weto #UstawaDegradacyjna - umówione, czy nie? Reakcja na sondaż czy prezydenckie granie na nosie Macierewiczowi?

– próbował „błysnąć” Robert Biedroń.

Weto do ustawy degradację to jedyna sensowna decyzja. Jaki jest sens ścigania duchów? Od rządzących oczekujemy rozwiązywania realnych problemów, a nie polityki zastępczej. Pogromcy duchów dobrze się sprawdzają w filmie.

– drwiła szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Na pochyłe pisowskie drzewo wskoczył i prezydent Duda wetując ustawę degradacyjną. Ośmieszył ministra Błaszczaka z jego krzykami o orłach i wronach. Wykańcza tym samym już drugiego po Macierewiczu wiceprezesa PiS - Błaszczak stracił autorytet jako minister obrony. Teraz do MEN?

– szydził Tomasz Siemoniak z PO.

ak/Twitter