„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zastanawia się nad przyszłością Trójkąta Weimarskiego. Dochodzi do wniosku, że współpraca Polski, Niemiec i Francji byłaby obecnie bardzo ważna, ale „jej reaktywacja jest zadaniem szalenie trudnym”.
Trójkąt Weimarski jest „tak ważny jak nigdy przedtem
—pisze Fridolin Skala w materiale zamieszczonym w czwartek w internetowym wydaniu „Frankfurter Algemeine Zeitung” (FAZ). Autor przypomina niedawne wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego i ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec, Jacka Czaputowicza i Heiko Maasa, którzy opowiedzieli się za ożywieniem współpracy między Polską, Niemcami i Francją.
Comeback trójstronnej kooperacji może być jednak trudny: Trójkąt cierpi od lat na brak znaczenia. Dotychczasowe zapowiedzi jego reanimacji nie przyniosły rezultatów. W 2016 roku ówczesny minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski uznał współpracę w tym formacie za «wyczerpaną
—pisze Skala. Jego zdaniem Warszawa, Berlin i Paryż mogłyby jednak, przedstawiając wspólną propozycję, „posunąć decydująco do przodu dyskusję o reformach Unii Europejskiej”.
Ekspert do spraw europejskich Fundacji Nauka i Polityka (SWP) Kai-Olaf Lang uważa, że Trójkąt mógłby być miejscem, w którym „podgotowywane” byłyby kompromisy dla całej Unii. Lang zwrócił uwagę, że już porozumienie Niemiec i Francji jest często dla innych krajów argumentem za wyrażeniem zgody na propozycje.
Trójstronne ramy z udziałem Polski byłyby rozszerzeniem tego formatu o kraj średniej wielkości ze wschodniej Europy Środkowej, co powiększyłoby gotowość do akceptacji przygotowanych wstępnych kompromisów
—tłumaczy ekspert SWP. Zdaniem Langa najważniejszym zadaniem obecnie jest utrzymanie jedności UE.
Trójkąt Weimarski może być w tej sytuacji pomostem łączącym strefę euro z Europą Środkową, w której część krajów krytykuje mainstream UE i nie należy do eurolandu
—tłumaczy Lang.Znacznie bardziej sceptycznie ocenia przyszłość Trójkąta Martin Koopmann z Fundacji Genshagen.
Od przejęcia władzy przez PiS w 2015 roku w polityce europejskiej trzech krajów powstały ogromne różnice. Polska chce wzmocnić kompetencje rządów i odmawia przyjęcia uchodźców, Niemcy są za kwotowym podziałem migrantów i chcą przeznaczyć więcej pieniędzy na Europę, a Francja naciska na pogłębienie współpracy w strefie euro i chce Unii różnych prędkości
—wylicza różnice Koopmann. Jego zdaniem Trójkąt może co najwyżej przyczynić się do „budowy zaufania”. Zdaniem „FAZ” najsłabszym ogniwem Trójkąta jest współpraca polsko-francuska.
Zdaniem Koopmanna Niemcy, Francja i Polska powinny wybrać jako pole współpracy politykę bezpieczeństwa i obrony. Lang uważa natomiast, że możliwe byłoby spotkanie ministrów finansów i gospodarki poświęcone kwestiom unijnego rynku wewnętrznego i wspólnej waluty euro.
Ryb, dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388229-faz-o-trojkacie-weimarskim-niemcy-francja-i-polska-powinny-wybrac-jako-pole-wspolpracy-polityke-obrony