Bezpośrednio po świętach złożymy projekt uchwały, który precyzyjnie określi zakres, tryb, co będzie badane przez komisję itd. Wkrótce potem jako klub PiS zaprezentujemy nasze propozycje personalne co do tego składu komisji. One są na ostatniej prostej, w większości są już ustalone

— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marcin Horała, poseł PiS, odnosząc się do zapowiedzi, że prawdopodobnie w maju zacznie działać komisji śledczej ds. nieprawidłowości wokół podatku VAT.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Horała nie wejdzie do komisji Amber Gold. Zasiądzie za to w komisji ds. VAT. Znamy też nowe daty przesłuchań Wojtunika i Cichockiego

Poseł nie chciał zdradzić żadnych szczegółów odnośnie składu personalnego komisji. Portal wPolityce.pl dotarł jednak już w grudniu ubiegłego roku do informacji, że poseł Marcin Horała z dużym prawdopodobieństwem może zostać przewodniczącym komisji ds. nieprawidłowości wokół podatku VAT. Obecnie udało nam się potwierdzić tę informację, a ponadto ustalić, że w kontekście przewodniczącego wspomnianej komisji pojawia się także nazwisko posła PiS Waldemara Budy.

Marcin Horała wyjaśnił, czym zajmie się komisja ds. nieprawidłowości wokół podatku VAT.

Z pewnością chodzi o zbadanie procesu decyzyjnego w rządzie, w ministerstwie finansów, jak to się stało, że przez kilka lat wyciekały dziesiątki miliardów złotych i rząd nie podjął działań, które by to zastopowały. Czy ktoś tu zawinił niefrasobliwością, niekompetencją, czy była taka wola polityczna, żeby tego nie robić?

— mówił.

Platforma mówi, że to co my teraz wprowadzamy, to tak naprawdę ich ustawy, że oni mieli to przygotowane, żeby uszczelniać VAT. Jeżeli tak, to czemu nie wprowadzili tego w życie? Na jakim szczeblu zapadła decyzja, że mówiąc kolokwialnie, mafii VAT-owskiej odpuszczamy?

— pytał.

CZYTAJ TAKŻE: Zatrzymano Jacka Kapicę, b. wiceministra finansów z rządu PO-PSL! „Wiadomości” TVP: „Sprawa dotyczy afery hazardowej”

Poseł PiS został też zapytany, czy działalność nowej komisji śledczej nie będzie w jakichś sposób kolidować z działaniami komisji śledczej ds. Amber Gold.

Była taka wątpliwość. Doświadczenia z równolegle działającymi komisjami do tej pory nie były dobre w historii polskiego parlamentu. One często sobie nawzajem kolidowały i przeszkadzały. Natomiast nie zostało już tak dużo czasu do końca kadencji Sejmu, a sprawa jest niezwykle ważna, paląca. Było naszym zobowiązaniem, że ta komisję powołamy. Jestem przekonany, że kiedy już będzie powołana, to jej przewodniczący też uzgodni kierownictwem komisji ds. afery Amber Gold, żeby sobie nie wchodzić nawzajem w drogę

— powiedział.

as