Jacek Kapica to jest wiceminister finansów. To już poważna persona, która doskonale orientowała się, co się działo w ministerstwie finansów. Myślę, że również ma doskonała wiedzę na temat wyłudzeń podatku VAT, które idą nie na kwotę 21 mld zł, tylko na kwotę 250 mld zł. To był niesłychany poważny mechanizm mafijno-przestępczy, bardzo dochodowy
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Szewczak, poseł PiS.
wPolityce.pl: CBA zatrzymało dzisiaj Jacka Kapicę, byłego wiceministra finansów w latach 2008-2015 i szefa służby celnej. Zatrzymanie dotyczy afery hazardowej, w wyniku której Skarb Państwa stracił ponad 20 mld zł. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki stwierdził, że w tej sprawie jest bardzo silny materiał dowodowy. Jak Pan skomentuje tę informację?
Po pierwsze, to teraz wiemy, dlaczego Grzegorz Schetyna i Platforma Obywatelska tak bardzo chcą zlikwidować CBA i dlaczego tak „czołgali” szefa CBA, Mariusza Kamińskiego przez te ostatnie nawet 10 lat. Widzimy wyraźnie, że wraca afera całkowicie zamieciona pod dywan przez premiera Donalda Tuska. Wielokrotnie używam takiego stwierdzenia, że ojcem chrzestnym właściwie wszystkich tych afer jest premier Donald Tusk, nazywany na taśmach „kierownikiem”. On o wszystkim musiał wiedzieć. Nieprzypadkowo przecież pozbawiono funkcji szefa CBA Mariusza Kamińskiego wtedy, kiedy poinformował premiera Tuska o wstępnych wynikach śledztwa ws. afery hazardowej. To się stało właśnie po tym, kiedy kilku czołowych polityków PO było w kręgu zainteresowania CBA, takich jak Adam Szejnfeld czy Zbigniew Chlebowski.
A na czym Pana zdaniem polega odpowiedzialność Jacka Kapicy za aferę hazardową?
Jacek Kapica to jest wiceminister finansów. To już poważna persona, która doskonale orientowała się, co się działo w ministerstwie finansów. Myślę, że również ma doskonała wiedzę na temat wyłudzeń podatku VAT, które idą nie na kwotę 21 mld zł, tylko na kwotę 250 mld zł. To był niesłychany poważny mechanizm mafijno-przestępczy, bardzo dochodowy. Podobne oszustwa były w akcyzie – tam można by to szacować przez 8 lat rządów PO na ok. 160 mld zł. W zasadzie gdzie by palca nie przyłożyć do tych starych afer, to widać gigantyczne pieniądze zrabowane Polakom. Jeśli PO wczoraj lała krokodyle łzy, że wydatek 16 mld zł na system Patriot to nadmierny koszt, rozrzutność, to sama afera hazardowa oznaczała stratę przez Skarb Państw 21 mld zł. Twierdzi Pan zatem, że Jacek Kapica może usłyszeć zarzuty nie tylko w związku z aferą hazardową?
Przynajmniej może mieć wiedzę w tym zakresie. Myślę, że zarzuty co najmniej o niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, czyli art. 231 Kodeksu karnego, z pewnością można by stawiać i innym wysokim urzędnikom ministerstwa finansów. Myślę, że przyjdzie też czas na prześwietlenie działalności ministra Jana Vincenta Rostowskiego. Polskie społeczeństwo od dawna czeka na wyjaśnienie roli autorów tych wielkich afer. Niewątpliwie trzeba powiedzieć, że prokuratura białostocka działa bardzo sprawnie i myślę, że gdybyśmy mieli tak sprawne prokuratury w całej Polsce, to wiele afer już dawno byłoby wyjaśnionych.
Czy uważa Pan, że to też efekt reformy prokuratury przez obecne ministerstwo sprawiedliwości?
Myślę, że tak, a przede wszystkim to kwestia kadr. Proszę zauważyć, że do wyjaśniania tych spraw, które umarzano, skręcano, powracają ci prokuratorzy, którzy za PO byli odsuwani od ich drążenia.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388057-nasz-wywiad-szewczak-o-zatrzymaniu-b-wiceministra-finansow-teraz-wiemy-dlaczego-schetyna-i-po-tak-bardzo-chca-zlikwidowac-cba