Dzisiejsza uroczystość podpisania umowy na dostarczenie do Polski systemu rakiet Patriot odbyła się z duża klasą. O szczegółach kontraktu przeczytacie Państwo na portalu wPolityce.pl w linku, który podaję poniżej, ja chcę skupić się na czymś innym.
CZYTAJ TAKŻE: Umowa na zakup Patriotów podpisana! Szef MON: „Dołączamy do elitarnego grona”. Prezydent: „To historyczny moment”
Podpis pod dokumentami złożył dzisiaj minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, ale jest dla wszystkich jasne, że kluczowe negocjacje odbywały się w czasie, gdy szefem resortu był jeszcze jego poprzednik Antoni Macierewicz. Zasługę ministra w realizowanej właśnie umowie podkreślił prezydent Andrzej Duda, warto ten gest odnotować, bo pamiętamy napięcia i nieporozumienia z czasów współpracy obu Panów. Wkład byłego ministra podkreślił także premier Mateusz Morawiecki, ten sam, który niedawno wręczył mu dymisję. To jednak co innego, dymisja dymisją, ale roli Macierewicza w pozyskaniu amerykańskiego systemu pominąć nikt się nie starał.
To jasne, że gratulacje spływają teraz do szefów resortu obrony, obecnego i poprzedniego, ale realna praca odbywała się w zespole roboczym. Dobrze, że dzisiaj także opinia publiczna poznała nazwisko płk. Michała Marciniaka, który zespołem kierował. Dobrze, że mógł dzisiaj osobiście przedstawić szczegóły uzbrojenia, które pozyskujemy, taka satysfakcja mu się po prostu należała. Skądinąd wiem, że płk. Marciniak odegrał także ważną rolę podczas przetargu na samoloty dla VIP-ów, to oznacza, że jest dla Polski po prostu bardzo ważnym oficerem.
Minister obrony narodowej z czasów rządu Ewy Kopacz pisze dzisiaj w mediach społecznościowych, że to on i jego szefowa Ewa Kopacz tak naprawdę rozpoczęli rozmowy na temat Patriotów w Polsce. Być może, ale na jakim etapie te rozmowy zostawili, już pan minister nie dopowiada, tylko rytualnie uderza w Antoniego Macierewicza. Tego można było się spodziewać, to wręcz nudne. Najśmieszniejsza i jednak niespodziewana jest uwaga, że… umowa została podpisana bez „dialogu z opozycją”. Wciąż nie mogę sobie darować tego, że uważałem kiedyś Tomasza Siemoniaka za całkiem rozsądnego polityka.
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/387907-podziekowania-dla-antoniego-macierewicza-i-blazenada-tomasza-siemoniaka-czyli-patrioty-w-polsce