Nie będzie śledztwa ws. lekarza, który nie chciał leczyć "pisowców". Prokuratura odmówiła prowadzenia postępowania

Prokuratura odmówiła prowadzenia postępowania ws. lekarza z Rumi, który w swojej przychodni zamieścił kartkę z napisem: „Nie obsługujemy pacjentów z PiS, ponieważ wyposażenie zostało zakupione z dotacji z funduszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy”.

Radio ZET podaje, że prokuratorzy nie doszukali się w postępowaniu lekarza znamion przestępstwa. Śledztwa w tej sprawie domagała się posłanka PiS Jolanta Szczypińska.

Z jednej strony nie doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, bo lekarz w zakresie prowadzenia prywatnego gabinetu takim funkcjonariuszem nie jest. Z drugiej - nie doszło też do narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, ponieważ lekarz nikomu wprost nie odmówił leczenia z uwagi na przynależność partyjną

—podaje Radio ZET.

Zdaniem śledczych działanie lekarza jest „naganne”. Uznali oni jednocześnie, że nie jest ono zachowaniem przewidzianym przez kodeks karny. sam lekarz twierdzi, że to był żart.

Miał to być ironiczny, satyryczny żart na temat klauzuli sumienia i hipokryzji w dyskryminacji WOŚP. Ale tego nie są w stanie wszyscy zrozumieć(…) Sam głosowałem na PiS

— oświadczył lekarz.

Treść kartki oburzyła nie tylko wielu pacjentów i internautów. Skrytykowali ją również inni lekarze. Stwierdzili, że  ktoś, kto składał przysięgę Hipokratesa nie może różnicować swoich pacjentów.

pc/radio ZET,Onet

-

Tajemnice Ostatniej Wieczerzy. Wyjątkowe świąteczne wydanie tygodnika „Sieci”. W nowym numerze również m.in. o zbliżających się wyborach samorządowych.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.