Czy Muzeum POLIN wpisuje się w bieżący spór polityczny, momentami partyjny, zamiast spokojnie opowiadać o historii polskich Żydów? Na pytania o kontrowersje wokół tej placówki odpowiadał jej dyrektor Dariusz Stola w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w telewizji wPolsce.pl.
Słyszę te zarzuty, ale ani razu nie usłyszałem konkretnego, one są po prostu gołosłowne. Często wynikają one z niewiedzy czy korzystania z niewiarygodnych źródeł informacji, jak np. tweety pana Bosaka
— mówił Dariusz Stola, dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Chętnie odpowiadam na wszystkie zarzuty, tylko musi musi być konkretny
— dodał.
Red. Marcin Fijołek przypomniał debatę zorganizowaną przez Muzeum POLIN, w której dominowała jednostronna narracja, że przeżywamy w Polsce powtórkę z Marca ‘68 i za co odpowiada prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dyrektor Stola zapewnił, że jego placówka jest „otwarta” na dyskusję.
Jeśli Pan to tak odebrał, to błędnie. Zapraszaliśmy także innych dziennikarzy. (…) to niestety było już w czasie, gdy zaczął się na nas atak
— powiedział.
Dariusz Stola wyraźnie zaprzeczył, by jego muzeum twierdziło, że to rząd PiS odpowiada za nastroje antysemickie w Polsce.
Oczywiście, że nie. (…) Antysemityzm nie jest obowiązkowy. Premier, prezydent, pan Kaczyński protestują i potępiają i ciekawe jest to, że pomimo ich deklaracji, to i tak się to rozwija, także na portalach prawicowych
— odparł.
Nie wpisujemy się w żaden spór. To politycy zaczęli nagle interesować się tematyką ustaw, czego nie robili do tej pory
— stwierdził.
W trakcie rozmowy nie zabrakło oczywiście pytania o najnowszy spot Muzeum POLIN,zrównujący antysemityzm z Marca ‘68 z internetowymi komentarzami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Potwierdzają się informacje wPolityce.pl - POLIN emituje spot zrównujący antysemityzm z Marca ‘68 z… komentarzami w sieci
Nie mówimy, jaka jest atmosfera w Polsce. (…) Wśród rożnych problemów mamy taki, że pokaźna grupa ma silne uprzedzenia antyżydowskie, a niektóre z nich wyrażają w internecie rzeczy haniebne
— stwierdził.
Uważam, ze to poważny problem. (…) Tak jak nie miałbym nic przeciwko temu, żeby ktoś zrobiłby kampanię zwracającą uwagę na problem zbyt szybkiej jazdy, czy nadużywania alkoholu to dziwię się, że niektórzy twierdzą, że mówimy coś o wszystkich Polakach. Oczywiście, że nieprawda. Mówimy o pewnej niewielkiej, ale hałaśliwiej internetowo mniejszości
— mówił dalej.
Antysemityzm jest poważnym problem, ale mówię to ze względów moralnych czy duchowych. To naprawdę choroba duszy, zwłaszcza w naszej części Europy. (…) Jest problem, duży czy mały to już do dyskusji, ale jako Muzeum mamy prawo o tym mówić
— dodał.
Gość Marcina Fijołka wyraził nawet obawy, że taki internetowy hejt może przerodzić się w przyszłości w czyny.
Zgadzam się, że jeśli chodzi o agresję fizyczną, to na tle Francji Polska jest miejscem bardzo bezpiecznym. Ale antysemityzm nie zaczyna się od agresji fizycznej, to już jest problem. Łatwiej go zatrzymać, jak jest jeszcze słaby i rośnie. A rośnie bardzo szybko
— mówił Stola.
ZOBACZ CAŁOŚĆ ROZMOWY W TELEWIZJI WPOLSCE.PL:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/387888-tylko-u-nas-rzad-pis-odpowiada-za-nastroje-antysemickie-w-polsce-dyrektor-muzeum-polin-jednoznacznie-oczywiscie-ze-nie-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.