Co do zasady, te nagrody zostały wydane pod stołem. (…) Oni po prostu ukrywali to przed społeczeństwem
— powiedział w programie „Kropka nad i” (TVN) Ryszard Petru, były przewodniczący Nowoczesnej, odnosząc się do słów wicepremier Beaty Szydło dotyczące nagród dla rządu.
Petru skomentował także słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego dla portalu wPolityce.pl, dotyczące oceny wystąpienia wicepremier Szydło.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Premier Jarosław Kaczyński dla wPolityce.pl o rozmowach z Brukselą, Morawieckim, nagrodach w rządzie i Szydło
Dobrze by było, żeby codziennie to wystąpienie o pazurkach puszczać. (…) Jego zdaniem przejęto jakieś majątki I to rozumiem usprawiedliwia każdą nagrodę
— mówił.
Ryszard Petru nie byłby sobą, gdyby nie popełnił jakiejś gafy. Nie zawiódł i dziś. „Zabłysnął”, jak to w jego przypadku już bywało, wiedzą historyczną. O wydaleniu dyplomatów rosyjskich przez szereg państw Europy wypowiedział się tak:
Tak skoordynowanej akcji nie było tak naprawdę od upadku komunizmu. Nawet chyba w tamtych czasach nie było aż tak skoordynowanej akcji.
Szybko odpowiedziała mu redaktor Monika Olejnik:
W czasach komunizmu to nie bardzo mogło być, ale to nieważne.
Ryszard Petru ocenił premiera Mateusza Morawieckiego.
Z osoby, która miała być centrowa, okazał się być głównym historykiem kraju. I pokazał, że jest osobą, która wywołała de facto konflikt międzynarodowy. (…) Tak złej prasy nie mieliśmy moim zdaniem od początków rządu PiS-u
— mówił.
Dzisiaj nie mam wrażenia, że to jest były bankowiec, tylko bardzo nacjonalistyczny PiS-owiec, który udowadnia, że pasuje do tej ekipy
— dodał.
Były szef Nowoczesnej wyraźnie się zdenerwował, gdy został zapytany, czy korekty polskiego rządu ws. ustaw sądowych i publikacja wyroków Trybunału Konstytucyjnego mogą zakończyć konflikt Unii Europejskiej z polskim rządem.
To jest kpina. Nie sadze, żeby ktokolwiek w Brukseli dał się nabrać na tego rodzaju infantylne banialuki
— powiedział. Po czym zupełnie otwarcie przyznał, że nie chciałby, aby do takiego porozumienia doszło.
Nie chciałbym, żeby UE się na to nabrała
— zaznaczył.
Ryszard Petru po raz kolejny nazwał ministra Macieja Wąsika przestępcą.
Podtrzymuję to, co powiedziałem. Powiedziałem, że pan Wasik jest przestępcą. Jestem w stanie to udowodnić w sądzie. (…) Widocznie trzeba się będzie spotkać w sądzie
— stwierdził. Po czym po raz kolejny odniósł się do słów prezesa Jarosława Kaczyńskiego dla portalu wPolityce.pl:
Jarosław Kaczyński boi się Komisji Europejskiej, bo już mówi, że trzeba brać przykład z Orbana. Trzeba z nim iść na ostro i nie odpuszczać. I dlatego idę na ostro z ministrem Wąsikiem i nie będę odpuszczał, będę się z nim sądził.
as/TVN
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/387833-maska-opadla-petru-przyznal-ze-nie-chce-porozumienia-polski-z-bruksela-jaroslaw-kaczynski-boi-sie-ke-trzeba-z-nim-isc-na-ostro-i-nie-odpuszczac