Wierzę i ufam premierowi, on jest optymistą, ja jestem sceptyczny. Obawiam się, że ta decyzja, która jest po stronie KE, jest wyłącznie polityczna. Nie widzę dzisiaj zbyt wielu zwolenników tego, żeby KE to zakończył

— mówił w programie „Minęła Dwudziesta” (TVP Info) Krzysztof Szczerski, szef Gabinetu Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Prezydencki minister komentował sprawę wydalenia rosyjskich dyplomatów przez wiele europejskich państw, jak również kwestię projektu Nord Stream 2.

Interes ekonomiczny i polityczny Niemiec jest silniejszy niż jakikolwiek inny element solidarności europejskiej. (…) Nord Stream 2 to przede wszystkim projekt antyeuropejski

— powiedział Krzysztof Szczerski.

Ważne jest to, że w sensie politycznej deklaracji jest jedność europejska, tego nie było przy Gruzji, to etap otrzeźwiania; dobrze, że ta odpowiedź na te ostatnie wydarzenia jest też taka. (…) ale obok są interesy, które jak widać są silniejsze od solidarności europejskiej i solidarności europejskiej wobec Rosji. Z tego po prostu trzeba sobie zdawać sprawę

— mówił.

Szef gabinetu prezydenta zaznaczył, że politycy nie mogą wywierać żadnej presji na sportowców, którzy wybierają się na mundial w Rosji. Lecz dodał, że czymś innym jest udział głów państw.

Zapytany o ewentualne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Donalda Trumpa, odparł:

Będziemy szukać do tego odpowiedniego terminu. Jest zapewnienie, że takie zainteresowanie jest po stronie amerykańskiej. (…) Chodzi o to, by spotkania prezydentów miały charakter decyzyjny

Prezydencki minister skomentował również list kongresmenów USA do premiera Mateusza Morawieckiego ws. ustawy reprywatyzacyjnej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: List amerykańskich senatorów do premiera Morawieckiego. Chcą, by Polska przyjęła „sprawiedliwą” ustawę reprywatyzacyjną

To nie była rzecz nowa. Tego typu głosy pojawiają się regularnie. W USA mam kilka miejsc, w których ta polityka się toczy. Jest życie Kongresu i jego członkowie dużą uwagę zwrócili na ustawę o IPN. Emocje są różnorodne, żeby nie powiedzieć trudne

— mówił.

Kwestia reprywatyzacji to kwestia przede wszystkim Polska. Jeśli mamy tę sprawę uregulować, to ma dotyczyć polskich obywateli. To nie dotyczy relacji z innymi krajami

— zaznaczył.

Krzysztof Szczerski odniósł się również do sprawy projektów PiS ws. zmian w ustawach sądowych, co jest gestem dobrej woli wobec Brukseli.

Te korekty, jak powiedział prezes PiS, gorzkie korekty. Polski rząd zmodyfikował swoje stanowisko względem tych ustaw i to nie jest rzecz prosta. (…) Ważne byłoby tylko to, żeby to było warte porozumienia

— powiedział szef gabinetu prezydenta.

Wierzę i ufam premierowi, on jest optymistą, ja jestem sceptyczny. Obawiam się, że ta decyzja, która jest po stronie KE, jest wyłącznie polityczna. Nie widzę dzisiaj zbyt wielu zwolenników tego, żeby KE to zakończyła

— mówił.

Wierzę i ufam premierowi, ze rozmowy są zaawansowanie i zmierzają w dobrym kierunku

— dodał Szczerski, lecz jak zaznaczył, inspiracja do działań KE płynęła z Polski, gdzie opozycja nie jest zainteresowania zakończeniem tego sporu, a wręcz przeciwnie. Podobnie jak niektóre europejskie stolice.

Mam nadzieję, że premier Mateusz Morawiecki dokona tutaj przełomu. Liczę na to i trzymam kciuki

— podkreślił.

ak