TYLKO U NAS. Sędzia Johann zwołuje posiedzenie KRS? "To są kompletne głupoty. Będzie to po prostu spotkanie organizacyjne"

Sędzia Wiesław Johann zaproponował spotkanie członków KRS-u 4 kwietnia. Poseł PO i członek KRS-u Borys Budka już alarmuje, że będzie się ono odbywało beż żadnego trybu, sugerując, iż może być to bezprawne. Do takiego zarzutu odniósł się w rozmowie z portalem wPolityce.pl przedstawiciel prezydenta w KRS, sędzia Wiesław Johann.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Co dalej z KRS? Prof. Pawłowicz: Część środowiska sędziowskiego robi wszystko, żeby zdestabilizować Polskę i zaprowadzić chaos prawny

Sędzia dobitnie powiedział, że jest to „spotkanie, a nie „posiedzenie” KRS-u. Jego celem jest zapoznanie nowych członków KRS-u z technicznymi aspektami funkcjonowania Rady.

Zorientowałem się, że oni wiedzą co to jest KRS, natomiast nie mieli pojęcia jak ona funkcjonuje. Zaproponowałem, jako starszy kolega, najstarszy członek KRS-u, że się spotkamy, trudno to nazwać spotkaniem towarzyskim, ale raczej takim wstępnym w siedzibie KRS-u 4 kwietnia po to, abym im wyjaśnił, jak funkcjonuje biuro, jakie są zasady organizacyjne. Chodzi o same techniczne sprawy dotyczące funkcjonowania KRS

— zaznaczył.

Inaczej to wyglądało podczas poprzedniej kadencji KRS-u, kiedy ludzie dołączali do niej sukcesywnie. Na przykład dla mnie dołączenie do KRS-u nie przedstawiało większych trudności, bo ona ciągle funkcjonowała. Teraz mamy sytuację taką, że ta Rada po prostu jest pozbawiona ludzi, którzy mogliby dalej kontynuować działalność. To są zupełnie nowi ludzie. Jestem właściwie jedynym człowiekiem w KRS, który może im powyjaśniać niuanse czysto organizacyjne

— dodał.

Na obawy opozycji, że podczas tego nieformalnego spotkania może dojść do próby m.in. wyboru wiceprzewodniczących KRS, sędzia odpowiedział:

To są kompletne głupoty. Ta histeria opozycji to jest popłoch. Oczywiście nie ma mowy o żadnym wybieraniu przewodniczących. Będzie to po prostu spotkanie organizacyjne. Będę starał się pozostałym członkom KRS przekazać swoją wiedzę i doświadczenie, jak się pracuje w KRS i to wszystko.

Jestem przekonany, że w ciągu jednego spotkania ja im tego nie wytłumaczę, ale to co będę mógł, to im przekażę

— dodał. Sędzia ujawnił kulisy wysłania do członków KRS wiadomości e-mail dotyczących wspomnianego spotkania:

Poprosiłem sekretariat KRS, żeby wysłano do wszystkich e-maile, także obecnych członków Rady, tzn. posłów i senatorów, pani prezes Gersdorf i pana prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Uważałem, że to jest pewnego rodzaju lojalność – jeśli zapraszam nowych kolegów, to zapraszam także tamte osoby. Jeśli chcą, niech przyjdą.

Na uwagę, że krytykujący inicjatywę sędziego Johanna poseł PO Borys Budka już zapowiedział swoją obecność, aby podczas spotkania zaprezentować swoje stanowisko, odpowiedział:

Niech przychodzi. To mój ulubiony poseł.

as