Część środowiska sędziowskiego ciągle nie uznaje realiów państwa polskiego po wyborach w 2015 r. Nie uznają ich wyników, na sędziów Trybunału Konstytucyjnego mówią „dublerzy”, nie uznają wyroków TK, po prostu negują funkcjonowanie państwa po zwycięstwie Zjednoczonej Prawicy
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS.
wPolityce.pl: W jakim trybie odbędzie się zebranie KRS zaplanowane na 4 kwietnia br.? Już można usłyszeć opinie, że będzie to spotkanie „bez trybu”…
prof. Krystyna Pawłowicz: Są to nieprzychylne opinie suflowane przez „Gazetę Wyborczą” i jej „wybitnych” ekspertów prawniczych na czele z p. Borysem Budką, który na co dzień popełnia tyle gaf i błędów prawnych, że trudno uznawać ich oceny za kompetentne. Jeśli opieramy się na ustawie o KRS i konstytucji, to z chwilą powołania nowych członków KRS w dniu 6 marca br. Rada uzyskała nowy skład. Czekaliśmy jedynie na dopełnienie obowiązku przez I prezes Sądu Najwyższego, która powinna zwołać posiedzenie członków KRS w celu dokonania wyboru przewodniczącego Rady. I tylko do tego jest potrzebna inicjatywa pani prezes. Z uwagi na to, że pani Prezes się ociąga i blokuje działalność KRS, musimy zachować się tak, żeby umożliwić funkcjonowanie tej instytucji, która przewidziana jest przecież w konstytucji i ustawie. Oczywiście obowiązuje zasada legalizmu, tzn. że organy władzy publicznej działają tylko i wyłącznie na podstawie i w granicach prawa. „Gazeta Wyborcza” i pan Budka natarczywie dopytują, na jakiej podstawie pan sędzia Wiesław Johann „zwołuje posiedzenie” KRS. Tyle, że nie „zwołuje” i nie „posiedzenie”, tylko informuje o zebraniu czy też spotkaniu członków KRS. Równie dobrze można zapytać, w jakim trybie i na podstawie jakich przepisów I prezes Sądu Najwyższego bojkotuje funkcjonowanie konstytucyjnego organu? Pani Małgorzata Gersdorf zaniedbuje wykonanie swojego obowiązku wykręcając się jakimiś 2-miesięcznymi terminami.
Skąd w takim razie wzięły się te terminy?
Z przepisu, według którego posiedzenia KRS zwoływane są nie rzadziej niż raz na 2 miesiące. Pani prezes po prostu podczepiła tę kwestię pod przepis, który dotyczy czegoś zupełnie innego. Wspomniany przepis ma na celu wyłącznie mobilizowanie Rady do pracy w odpowiednim tempie, ale absolutnie nie można go wykorzystywać do tego, by nie zwoływać posiedzenia nowego składu KRS, który przy wyborze nowych członków sędziowskich powinien się zebrać niezwłocznie. Przepisy mówią o posiedzeniach nie rzadziej niż 2 miesiące, ale nie zabraniają zwoływania posiedzeń częściej, zależnie od potrzeby. Takie posiedzenia prezes Gersdorf sama zwoływała w ostatnich tygodniach pilnie co kilka dni, nawet w sobotę, by załatwić pilne sprawy starej KRS, gdyż we wtorek miała być powołana nowa Rada. Termin 2 miesięcy ma w istocie charakter bojkotu rozpoczęcia działania nowej Rady i w istocie ociąganie się przyniesie Radzie i środowisku sędziowskiemu wiele szkód. Dlatego, jeśli chodzi o członków KRS, należy działać w taki sposób, który pozwoli na choćby częściowe funkcjonowanie tego organu. Oczywiście nie możemy wszystkiego zrobić sami bez przewodniczącego, którego wybór przepisy wyraźnie zastrzegają na rzecz I prezes SN. Jej udział jest potrzebny tylko do tego posiedzenia. Natomiast na zwykłe spotkania czy też zebrania członków KRS nie trzeba mieć żadnych zgód i ustawa tego nie wymaga. Tym bardziej że celem najbliższego zebrania nie będzie wybór przewodniczącego, a jak myślę - sprawy porządkowe czy wzajemne poznanie się.
A wiceprzewodniczących?
Ustawa o KRS mówi, że Rada wybiera spośród siebie wiceprzewodniczących i członków prezydium. Skoro do tego wyboru nie jest potrzebna I prezes SN, to osobiście uważam, że możemy wybrać wiceprzewodniczących. Przypominam, że osób kandydujących na wiceprzewodniczących nie wskazuje przewodniczący, tylko my sami. Tworzymy pełnoprawny organ. Powtarzam jeszcze raz, że I prezes SN jest potrzebna tylko i wyłącznie po to, by dokonać jednej czynności – zwołania i przewodniczenia posiedzeniu Rady do czasu wyboru nowego jej przewodniczącego. Natomiast my, jako członkowie, możemy się spotkać także po to, aby np. ustalić terminy i kolejność posiedzeń, zapoznać się z pracą biura Rady czy też poznać pracowników. Być może takie spotkanie zmobilizuje i zawstydzi panią Prezes. Argument mówiący o tym, że nasze zebranie planowane na 4 kwietnia „nie ma trybu” jest bezpodstawny. Nasza pełnoprawność wynika z wyboru dokonanego przez Sejm, a nie od woli I prezes SN, która zwołuje tylko pierwsze posiedzenie Rady w celu wyboru przewodniczącego.
Sędzia Waldemar Żurek idzie dalej i mówi, że „to wszystko jest nielegalne”…
Część środowiska sędziowskiego ciągle nie uznaje realiów państwa polskiego po wyborach w 2015 r. Nie uznają ich wyników, na sędziów Trybunału Konstytucyjnego mówią „dublerzy”, nie uznają wyroków TK, po prostu negują funkcjonowanie państwa po zwycięstwie Zjednoczonej Prawicy. Na to nic nie poradzimy. Oni robią wszystko, żeby zdestabilizować Polskę i zaprowadzić chaos prawny w nadziei, że pozwoli to obalić obecne władze. Musimy z tym walczyć. Uważam, że to powinno spotkać się z oceną nowej Izby Dyscyplinarnej, która powstanie w Sądzie Najwyższym. Mam nadzieję, że zostanie im odebrany stan spoczynku, a za swoje polityczne antypaństwowe czyny będą odpowiadać.
Rozmawiał Aleksander Majewski
-
Gorąco polecamy! Świąteczne, aż 132 stronnicowe wydanie tygodnika „Sieci”!
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/387782-nasz-wywiad-co-dalej-z-krs-prof-pawlowicz-czesc-srodowiska-sedziowskiego-robi-wszystko-zeby-zdestabilizowac-polske-i-zaprowadzic-chaos-prawny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.