Łapiński: "Trzeba postawić pytanie, jak długo trwała współpraca Marka W. z Rosją i jakie szkody wyrządziła"

Dla uważnych obserwatorów życia politycznego czy ekonomicznego ta historia jest potwierdzeniem pewnych tez, że kwestia energetyki jest w bardzo dużym zainteresowaniu Rosji i służb rosyjskich

– stwierdził w „Kwadransie politycznym” (TVP1) Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta RP, komentując sprawę zatrzymania Marka W., podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji.

Każda próba uniezależnienia się Polski od rosyjskiego gazu na pewno będzie w obszarze zainteresowania służb Rosji

– dodał gość Krzysztofa Łapińskiego.

Z jednej strony ta sprawa nie dziwi, ale z drugiej strony jest pytanie, jak długo trwała ta współpraca i jakie szkody wyrządziła

– mówił.

Łapiński zaznaczył, że kluczowe jest pytanie, jaki był stan wiedzy ABW o działalności szpiegowskiej Marka W. i czy podjęto działania kontrwywiadowcze.

Bo jeśli te działania były prowadzone ostatnie 2 lata, a wcześniej nic, to trzeba zadać pytanie, dlaczego tak było

– dodał.

Rzecznik prezydenta Dudy komentował także wydalenie rosyjskich dyplomatów przez Polskę, jak również inne kraje UE,

To pokazuje Rosji, że takie metody nie będą pozostawione bezkarnie. Pytanie co dalej, jakie kroki będą skuteczniejsze wobec Rosji

– mówił.

Zapytany, dlaczego wcześniejsze incydenty z Rosją nie wywołały takiej reakcji, Łapiński stwierdził, że jednak pewne kroki podejmowano.

Były różne reakcje, nie zawsze takie jak teraz, ale proszę zobaczyć po ataku na Gruzję był przecież wspólny lot prezydentów, który zainicjował Lech Kaczyński. (…) Po aneksji Krymu były sankcje

– powiedział, przypominając, że jednak inaczej było ws. katastrofy smoleńskiej, gdy „władze nie stanęły na wysokości zadania”.

Skoro Wielka Brytania postawiła sprawę tak mocno, stanowczo i jeszcze zaprasza sojuszników do podobnej reakcji, to wtedy można się do tego dołączyć

ak