Trzaskowski prezydentem Warszawy? Jaki nie ma wątpliwości: To jest droga, która zaprowadzi stolicę na manowce. To czwarta kadencja Gronkiewicz-Waltz

Nie ma znaczenia, kto będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy, bo chodzi o to, aby wyrwać Warszawę z rąk mafii reprywatyzacyjnej. Dzisiaj ta mafia jest w odwrocie albo w aresztach. Ta historia powinna się zakończyć zmianą w warszawskim ratuszu

—mówił Patryk Jaki w programie „Bez retuszu” w TVP Info.

Jaki podkreślił, że jest gotów pomóc Michałowi Dworczykowi w kampanii wyborczej jeżeli się okaże, że to poseł PiS zostanie kandydatem na prezydenta Warszawy.

Jeżeli tak się stanie, to równie będzie mógł liczyć na mnie

—podkreślił.

Nie chcę, aby Warszawa kojarzona była z rozkradaniem pożydowskiego mienia. Warszawa zasługuje na więcej. Jest szansa na zmianę dla Warszawy

—dodał.

Co się stanie, kiedy wybory wygra jednak Rafał Trzaskowski?

To jest droga, która zaprowadzi Warszawę na manowce. To czwarta kadencja Gronkiewicz-Waltz

—zaznaczył.

Wiceminister sprawiedliwości pytany był m.in. o kwestię ustawy o IPN i awantury jaka wybuchła po tym, jak została ona przyjęta przez polski rząd. Jaki odniósł się również do oświadczenia prokuratura generalnego, który stwierdził, że jeden z przepisów ustawy o IPN jest niekonstytucyjny.

Prokurator generalny kwestionuje zapisy, nie kwestionuje ustawy jako takiej. Kwestionuje zapisy, które nie zostały dodane przez nas, a w czasie prac parlamentarnych

—zaznaczył.

Pytany o krytykę ustawy na arenie międzynarodowej, powiedział:

Wszyscy w III RP byli nieprzyzwyczajeni, że Polska się stawia, a kiedy zaczęła, to zaczęło się to nie podobać – teraz to naprawiamy. (…) III RP powinna być na starcie lepiej przygotowana, aby odeprzeć te ataki. III RP jest słaba, dlatego że jest skolonizowana przez różnego rodzaju grupy interesów, które żerują na tym państwie

Minister podkreślił, że ew. orzeczenie TK o niekonstytucyjności wymienionego przez prokuratora generalnego przepisu nie zmieni założeń ustawy.

Ta ustawa w swoich najważniejszych założeniach będzie funkcjonowała i broniła dobrego imienia Polski

—podkreślił.

Najpierw musimy zająć się sobą, aby Polska była silna, wtedy będzie nam łatwiej walczyć na arenie międzynarodowej

—dodał.

Jaki wskazał również na plusy awantury wokół ustawy o IPN.

Cały świat usłyszał m.in. o historii Czesławy Kwoki. Chcemy pokazać, ze Polska nie ma czego się wstydzić za czasy II wojny światowej

—podkreślił.

kk/TVP Info