Wierzę w kolejne 100 dni i premier nie będzie tylko strażakiem czy negocjatorem, tylko kreatorem tej gospodarki

— powiedział Tadeusz Zysk w programie „Salon Dziennikarski” na antenie TVP Info.

Dyskusją publicystów rozpoczęła się od sprawy wczorajszych „Czarnych marszów” i walki środowisk feministycznych o zwiększenie dostępu do aborcji.

Te osoby, które demonstrowały są tak jak my za ochroną życia, ale to się zderza z czymś innym. Widzę zderzenie z penalizacją, z karaniem. Ludzie nie chcą, by było to karane. Sprawa seksu jest sprawą tak prywatną, że ci ludzie mogą to odbierać jako wejście w ich prywatność. O wiele ważniejszą rzeczą jest pomoc kobietom znajdujących się w trudnych warunkach

– mówił Zysk.

Jego zdaniem, wszyscy tracą na dyskusji nad aborcją. Zwrócił też uwagę, że problem społecznego projektu o zmianie ustawy dot. aborcji niesłusznie przypisano Kościołowi Katolckiemu.

I PiS i PO na tym traci. PO jest skrzydłem i konserwatywnym, i nie. Kościół traci, bo mała grupka przypisała to Kościołowi. A Kościół zawsze będzie bronił życia. To jest jego misja. Rolą polityków jest stworzenie warunków, a ludzi – dojrzałość

– stwierdził.

Będziemy z tym problem coraz bardziej mierzyć

– dodał.

Zdaniem Tadeusza Zyska, rozwijająca się nauka doprowadzi do sytuacji, w której problem aborcji będzie jeszcze bardziej skomplikowany.

Twórca wydawnictwa Zyska i S-ka mówił też o stu dniach pracy Mateusza Morawieckiego jako premiera polskiego rządu.

Morawiecki został premierem ze względów czysto technicznych. Ale by to zrobić to chciał najpierw uporządkować. Pierwsze sto dni to była rola strażaka i negocjatora. Konflikt o sądy z UE odziedziczył i prawdopodobnie dobrze to rozwiąże

— powiedział.

Wierzę w kolejne 100 dni i premier nie będzie strażakiem czy negocjatorem, tylko kreatorem tej gospodarki

— dodał.

Odniósł się też do sprawy premii dla ministrów polskiego rządu.

To jedna z głównych przyczyn spadków notowań

– stwierdził.

Myślę, że to dawne pojęcie służby dla państwa, a nie dorabianie się na państwie jest ważne. To zaniknęło i ludzie to widzą

– dodał.

mly/tvp.info