Sejm nie będzie w czwartek głosował nad wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PO Stanisława Gawłowskiego. Do tej informacji odniosła się wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek, która poinformowała, że „taka była prośba opozycji z uwagi na zbliżające się święta”.
W czwartek - jak wynika z harmonogramu obrad - posłowie mają debatować nad wnioskiem o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PO Stanisława Gawłowskiego. Zgodnie z pierwotną wersją harmonogramu głosowań mieli też podjąć decyzję w sprawie wniosku w głosowaniu.
Sprawę skomentowała na Twitterze Beata Mazurek, która napisała:
Nie głosujemy dziś uchylenia immunitetów, bo taka była prośba opozycji z uwagi na zbliżające się Święta.
Do wpisu wicemarszałek odniósł się szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.
Pani marszałek byłem razem z Panią na tym konwencie i tylko marszałek M. Kuchciński zabrał głos i ogłosił decyzję o zdjęciu tego punktu z głosowań. Nikt z opozycji nic nie mówił
— napisał na Twitterze polityk.
W odpowiedzi Mazurek napisała:
Panie pośle, nie był pan rano na Prezydium ani Konwencie, a tam była o tym mowa. Proszę zapytać panią marszałek (Małgorzatę-PAP)Kidawę-Błońską. Nie ma pan pojęcia, a oskarża - typowe dla pana. Przeprosin nie oczekuję, a za zdjęciem immunitetu zagłosuję – spokojnie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Neumann próbuje straszyć: „Gawłowski pokaże dziś drugie dno tego procesu oczerniania opozycji przez PiS. Ktoś może spaść z krzesła”
W czwartek Sejm ma debatować nad wnioskami o uchylenie immunitetu posłom Nowoczesnej: Kamili Gasiuk-Pihowicz i Ryszardowi Petru.
Prokuratura zamierza postawić Gawłowskiemu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra ochrony środowiska w rządach PO-PSL. Wówczas miał przyjąć, jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Zarzuty, które prokuratura ma ogłosić posłowi, dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.
Gawłowski - poseł PO i sekretarz generalny tej partii - sam zrzekł się już immunitetu. 27 lutego komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych przychyliła się do wniosku prokuratury i rekomenduje Sejmowi wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Gawłowskiego. Głosowanie w tej sprawie było tajne.
Prokuratura ma przystąpić do czynności polegającej na przedstawieniu zarzutów, przesłuchaniu posła w charakterze podejrzanego po uzyskaniu uchwały Sejmu.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/387199-chwilowa-ulga-gawlowskiego-sejm-nie-bedzie-glosowal-nad-jego-sprawa-rzecznik-pis-taka-byla-prosba-opozycji-z-uwagi-na-swieta