Jesteśmy przeciwni projektowi Nord Stream 2. To jest broń polityczna

—podkreśliła na konferencji prasowej rzecznik Departament Stanu USA.

Heather Nauert przypomniała sytuację, kiedy Rosja ograniczyła dostawy gazu na Ukrainę.

Rosja miałaby dodatkowe narzędzie do wywierania presji na kraje europejskie, szczególnie Ukrainę. To jest niewłaściwe, to zagrozi stabilności europejskiego sektora energii

—mówiła rzecznik.

Do tego stanowiska odniósł się również premier Mateusz Morawiecki.

Przyjmuję z zadowoleniem dzisiejsze oświadczenie @StateDept ws. sankcji, które mogą spotkać firmy zaangażowane w projekt Nord Stream II. Podmywa on europejskie bezpieczeństwo energetyczne prowadząc do monopolizacji dostaw gazu oraz zagraża Ukrainie - powinien zostać zatrzymany

—napisał na Twitterze szef polskiego rządu.

Amerykańskie stanowisko przedstawiła również w Brukseli przedstawicielka Departamentu Stanu USA Sandra Oudkirk z Biura Zasobów Energii.

Gazociąg Nord Stream 2 jest przykładem wykorzystywania przez Rosję surowców energetycznych jako broni politycznej

—podkreśliła.

kk/Twitter/TVP Info