Sędzia Cezary Skwara, który w skandalicznym tweecie na koncie warszawskiego oddziału stowarzyszenia Iustitia porównał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do Adolfa Hitlera, został uznany za winnego! Sąd Apelacyjny w Lublinie ukarał go upomnieniem.
Dziś przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie zapadł wyrok w sprawie dyscyplinarnej Cezarego Skwary, który porównał Jarosława Kaczyńskiego do Adolfa Hitlera. Sędzia został uznany za winnego, przy czym usunięto w opisie czynu sformułowanie „i naruszającym powagę stanowiska sędziowskiego”. Cezary Skwara został ukarany upomnieniem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wiemy, który z sędziów porównał Kaczyńskiego do Hitlera! To Cezary Skwara: „Przepraszam sędziów, których w ten sposób naraziłem na krytykę”
Zachowanie pana sędziego spowodowało uchybienie godności urzędu sędziego. Sama treść wypowiedzi, jej forma, wskazywała na pewne polityczne zaangażowanie sędziego. Odnosiła się do prezesa partii rządzącej
— stwierdziła w uzasadnieniu Ewa Bazelan, sędzia sprawozdawca.
Jednak przewodniczący składu sędziowskiego wyraził odrębną ocenę.
Była to wypowiedź spontaniczna, nacechowana pewnymi emocjami. To zachowanie miało charakter incydentalny. Będzie kojarzony z tym zachowaniem, które zostało ocenione negatywnie. W mojej ocenie to wystarczająca dolegliwość. Nie ma potrzeby wymierzania mu kary dyscyplinarnej
— stwierdził sędzia Leszek Pietraszko.
Sędzia Cezary Skwara nie stawił się na ogłoszeniu wyroku. Dzisiejsze orzeczenie nie jest prawomocne.
Sprawa dotyczy komentarza sędziego Skwary do wypowiedzi posła PiS Marka Suskiego, który powiedział, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nie ożenił się, „bo służył Polsce i nie chciał unieszczęśliwiać jakiejś kobiety, którą by pozostawiał służąc Polsce”. W reakcji sędzia Skwara, na Twitterze warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Iustitia, zamieścił post:
„Niczym Fuehrer. Też wszystko poświęcił dla narodu. Ein Volk, ein Reich, ein Fuehrer. To nawet nie jest już zabawne”.
Wypowiedzi te miały miejsce we wrześniu 2016 r.
Wpis sędziego wzbudził krytykę, po czym został usunięty. Skwara zrezygnował z funkcji członka zarządu warszawskiego oddziału Iustitii. Oświadczył, że był to „wyłącznie komentarz do wypowiedzi polityka, a nie ocena pana Jarosław Kaczyńskiego”. Przeprosił wszystkich, którzy poczuli się urażeni, zaznaczając, że wpis zinterpretowano niezgodnie z jego intencją.
Przepraszam również wszystkich sędziów, których w ten sposób naraziłem na krytykę ze strony opinii publicznej i mediów
— dodał.
Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie, które wyraziło dezaprobatę wobec wpisu, zwróciło się do sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego o podjęcie czynności ws. sędziego. Z wnioskiem do sądu dyscyplinarnego wobec Skwary wystąpił w marcu 2017 zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Uzasadnił to tym, że zachowanie Skwary przyniosło ujmę godności sędziego i naruszało powagę stanowiska sędziowskiego.
Sędziowski sąd dyscyplinarny w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie lipcu ub. roku umorzył postępowanie wobec sędziego Skwary. Uznał, że choć czyn obwinionego sędziego „jakkolwiek zasługujący na całkowitą dezaprobatę i w swej wymowie naganny” to „charakteryzuje się znikomym stopniem społecznej szkodliwości”. Ponadto sąd wskazał, że sam fakt nagłośnienia sprawy i prowadzenia postępowania dyscyplinarnego stanowił dla sędziego „kolosalną dolegliwość”.
Odwołanie od tego orzeczenia złożył minister sprawiedliwości oraz zastępca rzecznika dyscyplinarnego. W grudniu Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny uchylił wyrok lubelskiego SA i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy. SN uznał, że przy wyroku umarzającym nieprawidłowo oceniono przesłanki dla uznania niskiej społecznej szkodliwości czynu.
Sędzia Skwara na rozprawie w poniedziałek ubiegłego tygodnia przed sądem w Lublinie przyznał, że dokonał wpisu, ale, jak powiedział, nie uznaje się za winnego zarzucanych mu czynów. Podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko, że jego wpis miał charakter ironiczny i był komentarzem wyłącznie do wypowiedzi posła Suskiego, a nie stanowił oceny partii politycznej czy osoby Jarosława Kaczyńskiego. Jak tłumaczył, poseł Suski użył retoryki stosowanej przez władze III Rzeszy dla kreowania wizerunku Adolfa Hitlera, o którym mówiono, że nie zawarł związku małżeńskiego, bo wszystko poświęcił dla Rzeszy i nie chciał unieszczęśliwiać kobiety, z którą by się związał.
Sędzia przyznał, że błędem było umieszczenie komentarza na koncie stowarzyszenia Iustitia. Powiedział też, że wpis ten był niezręcznością, należało go sformułować lepiej, w sposób mniej ironiczny i bardziej czytelny. Skwara wniósł też o uniewinnienie.
ak/Onet/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386819-sedzia-ktory-porownal-prezes-pis-do-hitlera-ukarany-upomnieniem-jego-zachowanie-spowodowalo-uchybienie-godnosci-urzedu-sedziego