„Newsweek” wraca do przełomu w sprawie Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji, opisując - piórem Tomasza Sekielskiego - wspomniane słowne przepychanki autora z prokuraturą z ostatnich dni.
Dziennikarz pisma - wbrew stanowisku prokuratury - przekonuje, że istotnie przyczynił się do nadania śledztwu nowego tempa, a minister Zbigniew Ziobro miał nie być zainteresowany sprawą.
Kiedy publicznie zwróciłem mu uwagę, (…) rzucił się na mnie tłum klakierów ministra
— ubolewa dziennikarz.
W tekście jest cytowany również Andrzej Jaroszewicz, syn zamordowanego byłego komunistycznego premiera.
Nareszcie coś się ruszyło. Trochę to wszystko dziwne, ale dobrze, że znowu się coś dzieje wokół tej sprawy
— przyznaje.
Relacja Sekielskiego polega na zapewnieniu, że to on - po spotkaniu z Janem Jaroszewiczem, przyrodnim bratem Andrzeja - uruchomił lawinę w sprawie dzięki znalezieniu nowych dowodów. Śledczy wbrew forsowanemu stanowisku przekonują jednak, że te dowody nie miały większego znaczenia w sprawie.
Red. Sekielski przekazał „dowody” tj.bezwartościowe odciski palców nienależące do sprawców i niepełne DNA. „Dowody”nie mają nic wspólnego z ustaleniami śledztwa. Udział w sukcesie @PK_GOV_PL i @ZiobroPL pan Sekielski ma mniej więcej taki jak w zwycięstwie Polaków pod Grunwaldem. W najmniejszym stopniu się nie przyczyniło do wykrycia sprawców, do tego doprowadziło śledztwo krakowskiej prokuratury w sprawie grupy porywczy.
Warszawskie postępowanie było wszczęte po zawiadomieniu, a Pana przesłuchanie i dostarczenie „dowodów” nic nowego nie wniosły
— pisał Michał Woś z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, krakowski sąd postanowił zastosować areszt tymczasowy na trzy miesiące wobec dwóch podejrzanych o udział w zabójstwie małżeństwa Jaroszewiczów w 1992 r. Marcina B. oraz Roberta S.
Wnioski w tej sprawie wpłynęły z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Jak poinformowała PAP rzecznik SO w Krakowie sędzia Beata Górszczyk, przesłanką ogólną zastosowania aresztów było duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przestępstw. Zaistniały też - zaznaczyła - przesłanki szczególne, takie jak: obawa matactwa procesowego, groźba wymierzenia surowej kary oraz obawa ukrycia się lub ucieczki przy świadomości konsekwencji ewentualnego przypisania sprawstwa.
Podejrzani to członkowie tzw. gangu karateków, powiązanego z mafią pruszkowską, który w latach 1993-95 dokonał kilkudziesięciu wyjątkowo brutalnych napadów rabunkowych w całej Polsce. Podejrzany Dariusz S. przebywa w areszcie śledczym w sprawie porwań, Robert S. - w zakładzie karnym w związku z inną sprawą. Trzeci ze sprawców, Marcin B., został zatrzymany na polecenie prokuratora 12 marca br.
Małżeństwo Jaroszewiczów zamordowano w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r. w ich willi w warszawskim Aninie. Byłemu premierowi bandyci zacisnęli na szyi rzemienną pętlę; przedtem go maltretowali. Jego żona Alicja Solska-Jaroszewicz zginęła od strzału w głowę z bliskiej odległości ze sztucera męża.
Pierwotnie w sprawie w kwietniu 1994 r. zatrzymano cztery osoby - Krzysztofa R. „Faszysta”, Wacława K. „Niuniek”, Henryka S. „Sztywny” i Jana K. „Krzaczek”. Wówczas zatrzymani od początku twierdzili, że są niewinni, a prokuratura bezzasadnie przypisuje im zabójstwo Jaroszewiczów. W 1998 r. ówczesny Sąd Wojewódzki w Warszawie uniewinnił całą czwórkę z braku dowodów - wnosiła o to nie tylko obrona podsądnych, ale też oskarżyciel. W 2000 r. wyrok uniewinniający utrzymał Sąd Apelacyjny w Warszawie.
W połowie zeszłego roku do badania zabójstwa Jaroszewiczów powróciła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Wszczęcie śledztwa było możliwe po przekazaniu do prokuratury materiałów dotyczących ujawnienia w mediach uznawanych za zagubione śladów kryminalistycznych ze sprawy dotyczącej tej zbrodni. Jak poinformowano w środę, zarzuty postawione w sprawie są efektem współpracy prokuratur w Krakowie, Warszawa-Praga oraz policji.
wwr, PAP, Newsweek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386650-newsweek-wraca-do-przelomu-ws-jaroszewiczow-sekielski-forsuje-swoja-wersje-i-opisuje-swoj-wplyw-wbrew-stanowisku-prokuratury
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.