Zeznania Robert N. i jego wspólnika Janusza P., do których dotarł tygodnik Sieci pokazują cały ogrom degeneracji warszawskiego ratusza i rysują ponury obraz warszawskiej dzikiej reprywatyzacji. Obaj obciążają rodzinę R. zarzutami o łapówkarstwo i oszustwa. Myli się jednak ten, kto myśli, że zamknięci w aresztach architekci przekrętu utracili wszystkie wpływy. Dla politycznej rąbanki wykorzystuje ich dzisiaj i szczodrze nagradza kolejnymi publikacjami „Gazeta Wyborcza”, która na podstawie niewiarygodnych donosów Jakub R., byłego wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami, próbuje wmanewrować w ten przekręt Mariusza Kamińskiego, ministra koordynatora służb specjalnych, jego zastępcę Macieja Wąsika oraz szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę. O czym więc powinni wiedzieć manipulatorzy z Czerskiej? O czym warto im dziś przypomnieć?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ NEWS. Handlarz kamienic i Jakub R. korumpowali urzędników Hanny Gronkiewicz-Waltz? Szokujące zeznania mec. Roberta N.
1. Kolejne publikacje mają sprawić wrażenie swoistego rozmycia afery reprywatyzacyjnej. Ta manipulacja jest wbrew pozorom bardzo prosta: wprawdzie Hanna Gronkiewicz-Waltz nie dawała sobie rady z mafią, ale PiS też ma swoje za uszami. wbrew faktom, manipulując, redakcja z Czerskiej za wszelką cenę lansuje tezę, która ją kompromituje. Ten blamaż jest tym bardziej szokujący, że afera reprywatyzacyjna wyszła na jaw także dzięki dziennikarkom „”GW”, które przed laty rozpoczęły cykl artykułów, ujawniających przekręty w stolicy.
2. To dzięki odwadze prokuratorów, ale i działaniom Ministra Mariusza Kamińskiego oraz determinacji Szefa CBA Ernesta Bejdy udało się ustalić i zatrzymać pierwszą grupę członków mafii reprywatyzacyjnej. Do tej pory zarzuty w sprawie reprywatyzacji usłyszało 26 osób, 14 siedzi w areszcie. Przełomem okazała się być kontrola CBA wszczęta w kwietniu 2016 roku w stołecznym Ratuszu, która pozwoliła m.in. wykazać działania sprzeczne z prawem przy okazji reprywatyzowania działki Chmielna 70. To wyniki analizy oraz szereg innych działań Biura pozwoliły wszcząć śledztwo, a potem postawić zarzuty szeregu osobom w sprawie reprywatyzacji. Dziś nie ma wątpliwości, że CBA było motorem śledztwa, zaś wszystko, co udało się w tej sprawie ustalić, zawdzięczamy Kamińskiemu, Wąsikowi i Bejdzie. **Warto przy okazji przypomnieć o ogromnej roli Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu i w Warszawie, które wykonały tytaniczną pracę. To właśnie we Wrocławiu „pękli” ważni świadkowie, których zeznania cytuje tygodnik Sieci: Robert N. oraz Maciej P.
3. Idol z Czerskiej, to zdaniem śledczych zwykły oszust i przekręciarz.
To, noszony dziś na rękach przez dziennikarzy „Gazety Wyborczej”, Jakub R. decydował o niemal wszystkich decyzjach zwrotowych i odszkodowawczych w warszawskim ratuszu. Przez jego ręce przechodziły dokumenty, on też podpisywał decyzje. Od jego widzimisię zależało, które wnioski rozpatrzyć „niezwłocznie”, a które mogą jeszcze czekać. R. przez lata cieszył się nieprawdopodobnym wręcz zaufaniem Hanny - Gronkiewicz-Waltz, z upoważnienia której wydawał decyzje. Korupcyjny proceder rozwijał się więc pod okiem prezydent Gronkiewicz-Waltz, wpływowej osoby z partii rządzącej Polską w latach 2007-2015.
4. Zorganizowana grupa przestępcza działała według ustalonych zasad. Za „załatwienie” sprawy Jakub R. i Alina D. brali od 10 do 25 proc. wartości odszkodowania lub roszczenia, często obejmowali też udziały w zagarniętych nieruchomościach lub przyjmowali łapówki za „przychylność” i sprawność w załatwianiu spraw. Dziś Jakub R. pisze do Hanny Gronkiewicz-Waltz wiernopoddańcze hołdy i przekonuje wszystkich, ze jest niewinny. To wystarczy dziennikarzom z Czerskiej, by traktować go poważnie.
5. Ludzie mafii reprywatyzacyjnej pozostają w areszcie, ale wcale nie składają broni. Wciąż pozostają groźni.
Jakub R. od jesieni ubiegłego roku rozsyła donosy na ludzi, którzy wsadzili go do kryminału. Na celowniku R. i niektórych mediów, w tym „Gazety Wyborczej”, która opiera swoje publikacje na donosach R., znaleźli się ludzie, dzięki którym rozbito tę grupę przestępczą. Nieustanny atak kierowany jest na koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, jego zastępcę Macieja Wąsika oraz Ernesta Bejdę, szefa CBA. Jakub R. oraz jawnie sprzyjające mu media nagłaśniają absurdalne zarzuty kierowane pod adresem Kamińskiego, Wąsika, Bejdy, a także prokuratorów prowadzących śledztwo. R. formułuje przy tym żądania, które de facto mają sparaliżować prace dotyczące wyjaśniania afery reprywatyzacyjnej. W jednym z pism Jakub R. skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA. W zawiadomieniu oskarża ich o przekroczenie uprawnień, w prokuraturze jednak odmawia składania zeznań. Czyżby się bał? Jako świadek musiałby składać zeznania pod rygorem odpowiedzialności karnej. Choć Jakub R. jest człowiekiem zupełnie niewiarygodnym zyskał wsparcie Hanny Gronkiewicz-Waltz, Platformy Obywatelskiej oraz części mediów, które chcą przekonać opinię publiczną, że to PiS, szczególnie ludzie rządzący służbami, stoi za aferą reprywatyzacyjną. W imię walki o zaciemnienie obrazu afery reprywatyzacyjnej politycy PO kolportują insynuacje R., zaś prezydent Gronkiewicz-Waltz, która przez długi czas bezpośrednio i osobiście nadzorowała BGN, przesłała pismo R. do premiera z żądaniem wyjaśnienia sprawy.
6. Członkowie PO na każdym polu próbowali nadać donosom R. rozgłos, żądając m.in. jego przesłuchania przez komisję weryfikacyjną, której działalność bojkotuje Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dzięki politykom PO Jakub R. miałby szanse na darmowy czas antenowy. Również przed komisją weryfikacyjną R. powtarzałby zapewne absurdalne tezy, jakoby proponowano mu „deal” w zamian za kompromitujące materiały na Hannę Gronkiewicz-Waltz. Za konfabulacjami herszta afery reprywatyzacyjnej idą publikacje, które uderzają w prywatne życie ministra Wąsika i Ernesta Bejdy.
7. W czasie, gdy śledztwo przyspiesza, do mediów przedostają się donosy Jakuba R., „Gazeta Wyborcza” wraz z Platformą Obywatelską atakują koordynatora służb i rozpoczynają kampanię wykrzywiania obrazu afery reprywatyzacyjnej. Do Internetu trafiają prywatne zdjęcia sprzed lat Macieja Wąsika z imprezy imieninowej Marcina Rudnickiego. Wąsik i Rudnicki znają się, byli kolegami z liceum i studiów. Na podstawie tego faktu Jakub R. oraz wspierający go politycy i media insynuują, że afera reprywatyzacyjna została nakręcona przez PiS. Mamy do czynienia z brutalną kampanią ludzi, którzy walczą o wszystko. Mechanizm konfiskaty rozszerzonej to dla całej rodziny R. ogromne zagrożenie. Z informacji, które do nas docierają, wynika, że prokuratura bada powiązania i transakcje całej rodziny Jakuba R., w tym okoliczności zakupu szeregu nieruchomości na Florydzie za grube miliony złotych. W tym kontekście medialne ataki na Kamińskiego, Wąsika i Bejdę zdają się być ordynarną próbą obrony tych, którzy upaśli się na kradzionym majątku. Ci ludzie są zdecydowani na wszystko. Dlaczego zyskali tak duże wsparcie od PO i części mediów?
8. Z przesłuchań, do których dotarliśmy, wynika, że Alina D., prezentowana w „GW”, jako starsza Pani, ofiara iście policyjnego reżimu, była da facto cynicznym i brutalnym graczem.
Z zeznań wynika, że wprost formułowała żądania dotyczące łapówek dla swojego syna Jakuba R., targowała się, czy krytykowała jednego z mecenasów, że przychodzi do niej z wypchaną torbą, a to rzuca się w oczy. W jej działaniu nie widać niczego z ofiary, jest ona brutalnym ogniwem przestępczej sieci. Jednak „GW” i PO nie przeszkadza to w prezentowaniu jej jako niewinnej ofiary działań politycznych. Po publikacji gazety stanowisko w tej sprawie zajęło również Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej. Być może w tej sprawie chodzi o wywieranie presji na sąd, który będzie decydował o ewentualnym przedłużeniu aresztu dla Aliny D. Perfidia jej medialnych obrońców przeraża, biorąc pod uwagę, że to właśnie szemrani urzędnicy, ich rodziny i podejrzani biznesmeni stoją za reprywatyzacyjną hydrą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:TYLKO U NAS. Łapówkarz płaszczy się przed HGW: „Złożyłem doniesienie na Kamińskiego. Powinna pani otrzymać status pokrzywdzonej”
9. Dziś szalenie ważnym pytaniem, a dla rodziny R. również niezwykle niebezpiecznym, jest pytanie o to, co stało się z milionami zarobionymi na przestępstwie? Przypomnijmy, że Jakub R., zgodnie z zarzutami, miał przyjąć nawet 50 mln złotych łapówek za swoje działania w warszawskim ratuszu. Te pieniądze rodzina R. powinna zwrócić. **Z naszych informacji wynika, że pieniądze transferowano za granicę, obdarowywano rodzinę i inwestowano w nieruchomości. Sporo już odzyskano, trwa poszukiwanie dziesiątków milionów złotych. W tle procederu wciąż pozostaje Hanna Gronkiewicz-Waltz, która wprawdzie twierdzi, że w ratuszu rzeczywiście działa „grupa przestępcza”, ale ciężko uwierzyć, iż nie miała pojęcia o tym przed wybuchem afery reprywatyzacyjnej, szczególnie, że przestępczym procederze uczestniczyli nie tylko Jakub R., czy Alina D., ale cały zastęp urzędników.
10. Opisana powyżej historia, w tym cytowane zeznania pokazują, jak cyniczną, brutalną, ale i dobrze zorganizowaną działalność prowadziły osoby, które w Warszawie odpowiadały za decyzje reprywatyzacyjne. Niestety w ich aktywności nie widać choć śladu dbałości o dobro wspólne i majątek publiczny. Ich działania były nakierowane jedynie na dorabianie się za pomocą działań przestępczych. Takie działania prowadzone były również po wybuchu afery reprywatyzacyjnej. Choć brat Jakuba R. zaprzecza, by otrzymywał jakiekolwiek darowizny od rodziny, z materiałów śledztwa wynika, że w 2016 roku mógł otrzymać w formie darowizn nawet prawie 1 milion złotych oraz warte krocie działki w jednej z atrakcyjnych podwarszawskich miejscowości (ponad 5 hektarów). Dziś nie ma wątpliwości: osoby, które zapewne zostaną pociągnięte do karnej odpowiedzialności za korupcję przy reprywatyzacji, walczą o zachowanie majątku pochodzącego z przestępczej działalności na wielką skalę. Mechanizm konfiskaty rozszerzonej to dla rodziny R. ogromne zagrożenie. Spać spokojnie nie mogą nie tylko ci, którzy osobiście dopuszczali się korupcji, ale również członkowie ich rodzin, którzy otrzymywali pieniądze pochodzące z przestępczego procederu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386559-dla-kogo-dzis-pracuje-czerska-czyli-ordynarna-proba-wmanewrowania-pis-w-afere-reprywatyzacyjna-top-10-wnioskow-dla-ludzi-michnika