Wszyscy spodziewali się, że w związku z dzisiejszymi wyborami prezydenckimi w Rosji, a w dalszej kolejności z mundialem, Rosja nie będzie zachowywać się w sposób agresywny, a okazało się zupełnie inaczej

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Polska zadeklarowała swoją solidarność z Wielką Brytania po próbie zabójstwa byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki. Brytyjczycy odpowiedzialnością za atak na Skripala obarczają Rosjan. Czy Polska powinna się angażować w ew. dalsze działania będące odpowiedzią na zachowanie Rosji?

Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego: Oczywiście, że tak, ale powinno się to odbywać po konsultacjach z Brytyjczykami. Najważniejszym po ataku było okazanie Wielkiej Brytanii solidarności, co Polska i inne kraje uczyniła. Należy się teraz zastanowić nad solidarną odpowiedzią na rosyjskie działania.

Jaką pomoc może Polska zaproponować Wielkiej Brytanii?

Poczekajmy na ruch ze strony brytyjskiej. To nie Polska powinna wskazywać jakiego rodzaju działania należy podjąć. Nastąpiły już pewne ruchy w postaci wydalenia dyplomatów rosyjskich z Wielkiej Brytanii. Zobaczymy co będzie działo się dalej. Podkreślę jeszcze raz, że wszystkie dalsze działania wobec Rosji powinny być konsultowane z Brytyjczykami.

Pojawił się nawet pomysł bojkotu rosyjskiego mundialu.

Taką możliwość można rozpatrzyć. Z pewnością Rosji zależy na tym przedsięwzięciu. Wszyscy spodziewali się, że w związku z dzisiejszymi wyborami prezydenckimi w Rosji, a w dalszej kolejności z mundialem, Rosja nie będzie zachowywać się w sposób agresywny, a okazało się zupełnie inaczej.

Czy po tym wydarzeniu w Polsce również wzmożono środki bezpieczeństwa?

W takich sytuacjach zawsze przebieg zdarzenia jest obiektem zainteresowania polskich służb. Analizuje się m.in. jakie ew. konsekwencje takiego wydarzenia może ponieść Polska.

Pani ministrze na koniec zapytam jeszcze o relacje BBN-u i Kancelarii Prezydenta z MON. Zarówno minister Mariusz Błaszczak i prezydent Andrzej Duda chwalą sobie współpracę. Co się zatem zmieniło?

Przypomnę, że działania związane z budową systemu kierowania i dowodzenia armią były wcześniej już wariantowo wypracowane, ale nie rozstrzygnięte z poprzednią ekipą. Media informowały o pewnych obszarach, w których nie było porozumienia. Teraz jest taki okres, kiedy ta współpraca idzie w moim przekonaniu w dobrym kierunku.

Rozmawiał Kamil Kwiatek