Jak widać, mieli rację ci wszyscy, którzy przez lata ściskali się z Putinem, zapewniali o jego dobrej i przyjaznej każdemu reputacji. Demokracja ma się od dawna w Rosji świetnie. Od dawna, to znaczy od chwili, gdy władzę elegancko przejął Władimir Władimirowicz. Pod jego sprawną dłonią, wyćwiczoną przecież w najbardziej ekskluzywnym towarzystwie ekspertów od obywatelskiej wolności, swoboda myśli i czynów rozwija się, jak nigdy dotąd, i tylko ekstremalnie wrogie Rosji jednostki mogą temu głośno przeczyć.
Przez lata Władimir Władimirowicz utwierdzał o sobie opinię, jako polityk dojrzały, wychowany na humanistycznych wzorcach, dla którego dobro innego człowieka stanowi wartość podstawową. I tak jest po dziś dzień. Tylko jakieś polityczne dranie, całkowicie odrzucające standardy przysługujące osobom sprawiedliwym, światłym i odważnym, mogą wszystkie te cnoty rosyjskiego przywódcy ignorować, a nawet dezawuować. W ostatnich dniach właśnie nasiliła się wstrętna kampania oszczerstw skierowana przeciwko Rosji. Celują w tym brytyjscy urzędnicy najwyższego szczebla, szukający zwady z zawsze pokojowo nastawionym państwem rosyjskim. Wspierają ich nieodpowiedzialnie niektórzy politycy Stanów Zjednoczonych i innych krajów, którzy dali się nabrać na propagandowy szwindel, wmawiający, że były agent GRU, zwerbowany później przez Brytyjczyków Siergiej Skripal, został otruty przez swych byłych kolegów ze służb specjalnych Rosji. Przecież to tak obrzydliwe oszczerstwo, że nawet Aleksander Litwinienko w grobie się przewraca. Nie wspominając o Annie Politkowskiej, Borysie Niemcowie, Borysie Bieriezowskim, czy też wielu innych pozbawionych życia w tajemniczych okolicznościach. To, że wszyscy oni źle wyrażali się o rządach Władimira Władimirowicza, nie oznacza jeszcze wyroku, wszak jego polityczna tolerancja jest powszechnie na świecie znana i szanowana. Przecież Angela Merkel nie załatwiałaby tak intratnych interesów z osobą podejrzewaną o kryminalne metody sprawowania władzy. Tak, czy nie? Zatem postawmy kropkę nad i. Dziesiątki, czy nawet – łącznie z mniej znanymi nazwiskami - setki przypadków otrucia, zastrzelenia, czy też powieszenia, to ludzkie dramaty, ale w żaden sposób nie da się ich powiązać z kremlowskim sposobem sprawowania władzy, bo jest on przejrzysty, jak żaden inny. Jeśli jest inaczej, to już niczego na tym świecie nie potrafię zrozumieć.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386338-demokracja-putina-ma-sie-swietnie-tylko-niektorzy-z-zachodu-wciaz-rozrabiaja-a-pewnie-tez-morduja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.