Wszystkim się wydawało, że jak w kampanii wyborczej obiecywaliśmy, że wróci sprawiedliwość, to że żartujemy. A tu się okazało, że nie dość, że mafie trafiają do więzienia, że udaje się ściągać miliardy złotych z szarej strefy z VAT-u, wyjaśniać stare, nigdy niewyjaśnione morderstwa, to jeszcze udaje się znaleźć takie sprawy, gdzie człowiek jest ewidentnie niewinny i doprowadzić do tego, żeby wyszedł z więzienia. To właśnie sprawiedliwa Polska. Przykro patrzeć, co III RP potrafiła zrobić z ludźmi. (…) Ktoś powinien za to ponieść konsekwencje
– mówił w „Sygnałach Dnia” na antenie Radiowej Jedynki wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, komentując sprawę Tomasza Komendy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tomasz Komenda po wyjściu z więzienia: „Nie dociera jeszcze do mnie, że jestem wolnym człowiekiem. To tak, jakbym się narodził po raz kolejny”
Wiceszef resortu sprawiedliwości skrytykował w stanowczych słowach sędziów, którzy badali i wydawali wyroki w sprawie Komendy.
My jako obywatele najpierw płacimy miliardy złotych na wykształcenie elit, które będą oceniać co jest dobre i złe, daliśmy im władzę, by mogli wsadzać ludzi do więzienia po to, by w takich sprawach byli bezpiecznikiem systemu. A oni gdzie mieli głowę w tych wszystkich instancjach?
– powiedział.
Jak przejdziemy się do piaskownicy i zapytamy dzieci, czy istnieją 140-letni ludzie, to powiedzą że nie, a wykształcony sędzia, ta elita państwa nie wie, że 140-letnia osoba nie żyje. To ręce opadają. I jeszcze ci ludzie mają czelność pouczać nas wszystkich, co jest dobre, a co złe. Wymieniają przez wszystkie przypadki praworządność, skarżą się w UE, że Polska jest krajem niepraworządnym. Tak, właśnie przez was jest państwem niepraworządnym, bo mamy takie sprawy jak pana Tomasza czy 150-letnich kuratorów
— mówił.
To III RP w pigułce. (…) Musimy reformować to państwo, robić wszystko, by była zdrowym organizmem i była uczciwym państwem. To codzienna walka dobra ze złem
– podkreślił Jaki.
Wiceminister odniósł się również do skandalicznego apelu stowarzyszenia sędziowskiego „Iustitia” ws. procedury z art. 7.
Polscy sędziowie domagają się, aby wszyscy podatnicy zostali ukarani finansowo i pozabierano im środki unijne. Polska elita domaga się, by polskim podatnikom zabrali pieniądze
– mówił.
Jeżeli będą państwo się zastanawiać, na kogo oddać głos w wyborach, to można na obrońców III RP, albo tych, którzy idą pod prąd – nie mają łatwo i popełniają błędy – ale robią wszystko, by ją zmienić
– dodał.
Zapytany na koniec rozmowy, kiedy możemy spodziewać się ogłoszenia kandydata Zjednoczonej Prawicy na stanowisko prezydenta Warszawy, Patryk Jaki odparł, że jest przekonany, że „wkrótce”.
Natomiast nie ma znaczenia, kto nim będzie. Najważniejsze jest to, by wyrwać Warszawę z rąk mafii reprywatyzacyjnych
– zaznaczył.
Warszawa zasługuje na więcej i Warszawy powinni mieć wreszcie zarząd, który nie będzie myślał tylko o deweloperach, ale także obywatelach
– dodał polityk Solidarnej Polski.
ak/Polskie Radio/300polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386191-wiceminister-jaki-nie-ma-znaczenia-kto-bedzie-kandydatem-pis-w-warszawie-najwazniejsze-jest-to-by-wyrwac-ja-z-rak-mafii-reprywatyzacyjnej