"Iustitia" namawia UE do uderzenia w Polskę! Rzymkowski: Takie zachowanie nosi znamiona zdrady. NASZ WYWIAD

Prymas Wyszyński, który w najgorszych czasach stalinizmu, w okresie Gomułki i później w lżejszych czasach Gierka, powtarzał, że zawsze jeżeli jedzie na Zachód, nigdy nic złego nie mówi o PRL

— powiedział Kukiz ‘15 Tomasz Rzymkowski w rozmowie z wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Stowarzyszenie Sędziów „Iustitia” namawia Brukselę do uderzenia w Polskę. „Niezastosowanie procedury z art. 7 może stanowić niebezpieczny precedens” - podkreśla „Iustitia”. Jak pan to skomentuje?

Tomasz Rzymkowski: Absolutny skandal. Jeżeli stowarzyszenie sędziów działa na rzecz nałożenia na Polskę sankcji to jest działanie antypaństwowe. Takich rzeczy się nie robi. Prymas Wyszyński, który w najgorszych czasach stalinizmu, w okresie Gomułki i później w lżejszych czasach Gierka, powtarzał, że zawsze jeżeli jedzie na Zachód, nigdy nic złego nie mówi o PRL.

”Iustitia” robi to pod pozorem polemiki z „Białą Księgą” przedstawionej przez Mateusza Morawieckiego.

Minister Ziobro nie musi występować na szczytach sędziowskich i przedstawiać żadnych argumentów na temat reformy. Wystarczy, żeby sędziowie mieli prawo głosu. Wszelka forma uderzania w Polskę czy też podjudzania do  uderzania w Polskę nosi znamiona zdrady. Rozumiem ochronę wartości konstytucyjnych, ale nie można tego robić w ten sposób. Nie można jednego dobra ratować kosztem znacznie większego. To kwestia reputacji Polski, takie rzeczy powinny załatwiać się w kraju, a nie korzystając z innych osób.

Pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf nie chce zwołać pierwszego posiedzenia nowego KRS. Ma do tego prawo?

Ma do tego podstawy prawne. To ewidentny błąd ustawodawcy, który nie przewidział takiej możliwości. Można wskazać wiele niedopracowanych elementów tej ustawy. Opinia publiczna, prezydent, ministerstwo sprawiedliwości, parlament skupili się na wyborze większości 3/5 głosów i mechanizmów, które to zabezpieczą. Wybór większością 3/5 głosów osiągnęliśmy przytłaczającą większością głosów w Sejmie. Nie zabezpieczono jednak ciągłości pracy KRS. Będzie duży problem, potrzebna jest nowelizacja ustawy o KRS, żeby tę lukę uzupełnić.

Kto w takiej sytuacji może zwołać posiedzenie KRS?

Jeżeli mamy mówić o jakimś mechanizmie zabezpieczającym to powinno się zgłosić poprawkę, że KRS może zwołać pierwszy prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie kierowałbym tego zadania do Trybunału Konstytucyjnego, nie widzę związku między KRS a Trybunałem. Bardziej poprawną konstrukcją prawną jest zwołanie KRS przez ministra sprawiedliwości.

Czyli bez wprowadzenia odpowiedniej poprawki do ustawy o KRS nie da się zwołać KRS?

W obecnej sytuacji tak może być.

Not. ems

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Ast o propozycji zwołania KRS przez prezes TK: „Wydaje się to rozsądne. To organ konstytucyjny stojący z boku”

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Jaki o nowelizacji ustawy o KRS: Państwo musi pokazać, że przejdzie każdą formę obstrukcji, bo jest czymś więcej, niż prezes Gersdorf