Polacy z Litwy mają po dziurki w nosie naszego zrozumienia. Oni potrzebują presji politycznej
– powiedział Krzysztof Bosak na antenie telewizji wPolsce.pl.
Polityk Ruchu Narodowego był gościem Piotra Barełkowskiego. Bosak odpowiadał na zarzut o prorosyjskość swojego środowiska politycznego.
Tym zarzutem środowiska zbliżone do PiS szermują od kiedy istniejemy. Przyzwyczailiśmy się, że te etykietki ruskich agentów rzucane są na lewo i prawo z wielką łatwością i brakiem odpowiedzialności, aż brakuje słów
– stwierdził.
Zdaniem Bosaka, nasza polityka względem polskiej mniejszość na Litwie jest błędna.
Nie zgadzamy się z oceną, że jakiekolwiek ważne interesy narodowe stoją za poświęceniem polskiej mniejszości narodowej na Litwie w imię stosunków z Litwą
– powiedział.
Litwa jest państwem zbyt małym, mającym zbyt mały potencjał, by odegrać jakąkolwiek licząca się rolę w relacjach z Europą Zachodnią czy relacjach z Rosją
– dodał.
Brak skutecznych działań w sprawie poprawienia losu Polaków na Litwie tłumaczona jest potrzeba współpracy z Litwą na arenie międzynarodowej. Argumentem w tej sprawie ma być rzekome znaczenie tego kraju w Unii Europejskiej.
Uważam, że polscy politycy zawsze przesadnie się tym przejmowali, co powiedzą politycy litewscy. Stały za tym mrzonki wynikające z giedroyciowskiej polityki zagranicznej. Próby zjednywania przyjacielskim podejściem. Zupełnie nierozumienie dynamiki polityki zagranicznej
– tłumaczył Bosak.
Ze względu na swoją próżność polscy politycy wierzyli w moc swoich słów, że będą tam opowiadać szlachetne zaklęcia i to będzie miało uwodzicielski wpływ na litewską czy ukraińską klasę polityczną. To zupełnie nie zadziałało
– dodał.
Bosak mówił też o kwestii białoruskiej i istnieniu telewizji Bielast.
Dzielnie działa, tylko pytanie, w czyim interesie i po co to komu
– stwierdził polityk Ruchu Narodowego.
Jego zdaniem, Polacy na Litwie zostali pozostawieni samym sobie przez polityków z Korony.
Polacy z Litwy mają po dziurki w nosie naszego zrozumienia. Oni potrzebują presji politycznej. A politycy z Polski przyjeżdżają do Wilna, do podwileńskich wsi i spotykają się z tymi Polakami, poklepują po plecach, robią zdjęcia, a oni zostają sami wobec walca administracji litewskiej i litewskiej klasy politycznej
– powiedział Bosak.
Prezydent Duda tam pojechał i publicznie, na konferencji prasowej, wobec mediów litewskich i prezydent Litwy powiedział, że widział przesadne oczekiwania czy żądania. Jak można tak wsadzić nóż w plecy własnym rodakom? Nie miał prawa tego powiedzieć. (…) Prezydent nie jest od tego, by gdzieś jeździł i plótł co mu ślina na język przyniesie. Jest prezydentem, ma reprezentować interesy narodowe
– dodał.
Bosak tłumaczył też na czym, jego zdaniem, polega rosyjski interes w Polsce.
Interesem Rosji w Polsce nie jest to, by w Polsce mieć kogoś, kto rozbije mityczne sojusze z Ukrainą czy Litwą, bo takie sojusze nigdy nie istniały. Interesem Rosji w Polsce jest to, by polska klasa polityczna była potwornie podzielona i nie była w stanie realizować żadnej spójnej polityki interesu narodowego. Jeżeli my przedstawiamy logiczne, racjonalne pojęcie interesu narodowego i realistyczną, brutalnie gorzką ocenę bilansu polityki wschodniej, to nie jest to w interesie Rosji. Jeżeli dzięki temu polska polityka z czasem stanie się bardziej racjonalna i pragmatyczna, to Rosja na tym nie zyska
– stwierdził.
Gdybym reprezentował rosyjskie interesy w Polsce, podsycałbym polską mitomanię w zakresie polityki wschodniej
– dodał.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386034-krzysztof-bosak-dla-wpolscepl-polacy-z-litwy-maja-po-dziurki-w-nosie-naszego-zrozumienia-oni-potrzebuja-presji-politycznej-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.