Sam zdecydowanie wybrałbym Patryka Jakiego. Michała Dworczyka lubię i szanuję, to długofalowo osoba bardzo cenna w polskiej polityce, ale mający zbyt małą rozpoznawalność w Warszawie
— powiedział Przemysław Wipler w studiu wPolsce.pl.
Gość Michała Karnowskiego był pytany o szanse poszczególnych kandydatur w politycznym wyścigu o Warszawę.
Największe szanse ma kandydat Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski. Przede wszystkim z tego powodu, że obóz Zjednoczonej Prawicy nie wystawił jeszcze swojego kandydata. Każdy dzień, tydzień opóźnienia zwiększa szanse Trzaskowskiego. (…) To zwycięstwo prestiżowe, które może dać szansę ludziom, którzy przegrali w roku 2015 wybory podwójnie, że się odbiją
— stwierdził.
Jak ocenił Wipler, Patryk Jaki „daje szansę na ciekawą kampanię”.
W polityce najważniejsza jest wola walki i Patrykowi tego nie zabraknie
— zaznaczył.
Gość wPolsce.pl odniósł się także
Pan premier zużywa się szybciej niż ktokolwiek przypuszczał. Trafił na trudny okres, a nie zbieranie żniwa po ostatnich dwóch latach. Jest w trudnej sytuacji i wewnątrzpartyjnej, i względem zaplecza politycznego. Pani premier była bardzo lubiana w elektoracie, Morawiecki jest porównywany. I ma inne cechy: jako urzędnik, administrator sprawdza się lepiej niż ktoś, kto czuje politykę. Jego rząd to wstęp do walki o sukcesję
— podkreślił Przemysław Wipler.
Co z kandydaturą Janusza Korwin-Mikkego i jego partią?
Wybory samorządowe są najtrudniejsze - one będą próbą sił między Wolnością - partią JKM - a ruchem Pawła Kukiza. (…) Chodzi o to, kto da szansę na zbudowanie projektu politycznego na prawo od PiS, w segmencie wolnościowym. Posłowie K‘15 dbają o to, by na dole w regionach nic nie wyrosło
— ocenił.
Wipler odpowiadał też na pytanie o swoją działalność pozapolityczną, w tym współpracę z grupą Fenix.
Fenix nie brał udziału w reprywatyzacji. Grupa i spółki w ramach tej grupy nie kupiły nigdy żadnego roszczenia. To firma, która zajmowała się kupnem nieruchomości, a kupując je, nie miała możliwości, by weryfikować proces administracyjny zwrotu tych nieruchomości. To dotyczyło również adresu Noakowskiego 16. Pracowałem dla grupy Fenix
— tłumaczył.
Gdy pojawił się projekt dużej ustawy reprywatyzacyjnej, to moi klienci mówili o tym, że jest w końcu szansa, by skończyć z tym bagnem
— dodawał.
Wipler potwierdził też, że od niedawna jest współpracownikiem Michała Krzymowskiego, który odszedł niedawno z „Newsweeka”.
Poznałem go w 2006 roku, gdy pracował we „Wprost”. Później pracował w „Newsweeku”, a kilka tygodni temu zrezygnował z kariery dziennikarskiej i wybrał drogę pracy, w jakiej będziemy ją prowadzili.
Wielu dziennikarzy w ostatnich latach zauważyło, że ten zawód przeżywa poważny kryzys. I albo są media bardzo wyraziste ideowo - (…) i to wielu ludziom nie pasuje. Najlepsze firmy doradztwa strategicznego zostały założone przez dziennikarzy. To, że człowiek, który ma dobre kompetencje dziennikarskie i zna życie polityczne, społeczne, to człowiek, który ma unikalne kompetencje i jest bardzo dużym wzmocnieniem
— zaznaczył.
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385837-przemyslaw-wipler-w-studiu-wpolscepl-w-warszawie-pis-powinno-postawic-na-patryka-jakiego-w-polityce-najwazniejsza-jest-wola-walki-wideo