Nie sądzę, żeby pani prezes Gersdorf robiła jakiekolwiek trudności. Te obowiązki wynikają wprost z ustawy o KRS

— powiedział w studiu telewizji wPolsce.pl sędzia Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i aktualny przedstawiciel prezydenta Dudy w KRS, odpowiadając na pytanie, czy I prezes SN będzie utrudniała przeprowadzenie pierwsze posiedzenia nowej KRS.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Ziobro pisze do Gersdorf: „Zwracam się o niezwłoczne zwołanie pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa”

Sędzia podkreślił, że jego zdaniem I prezes SN niebawem zwoła posiedzenie KRS.

Myślę, że pani prezes zwoła niebawem te posiedzenie, to jest kwestia 2-3 tygodni. To posiedzenie będzie miało charakter czysto organizacyjny, ponieważ będą nowi członkowie. Proszę nie zapominać, że w składzie KRS będą też posłowie i senatorowie, oni nie byli odwołani, z urzędu jest tam też prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i minister sprawiedliwości

— mówił.

To pierwsze posiedzenie będzie miało o tyle istotne znaczenie, że musi być dokonany wybór przewodniczącego KRS, dwóch wiceprzewodniczących i trzech członków prezydium. Trzeba zacząć działać, KRS ma przeogromne kompetencje i ogrom pracy. Tu zapadają de facto decyzje, kto będzie sędzią

— dodał. Zaznaczył, że w jego ocenie początek działalności nowej KRS będzie trudny, ze względu na nieco zmieniony model jej funkcjonowania.

Gość redaktora Stanisława Janeckiego odniósł się też do faktu, że prezydent podpisał nowelizację ustawy o IPN, ale jednak skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Prezydent uznał całą ustawę za zgodna z konstytucją, co do jednego przepisu ma wątpliwości

— podkreślił. Chodzi o przepis art. 55a, dotyczący karania grzywną lub ograniczeniem wolności za przypisywanie wbrew faktom narodowi polskiemu lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej.

Sędzia Johann zaznaczył, że nie rozumie obecnego nasilenia zagranicznych ataków na Polskę.

Muszę powiedzieć, że kompletnie nie rozumiem tego ogromnego zainteresowania Polską, polskimi reformami. Myślę, ze więcej działają tutaj osoby, które funkcjonują w jakiś sposób w opozycji, bo to jest takie nakręcanie atmosfery wokół tego, co w Polsce się dzieje

— mówił.

W Polsce wszystko dzieje się tak, jak w demokratycznym państwie prawnym. Podkreślam – Polska jest demokratycznym państwem prawnym

— dodał.

as/wPolsce.pl