Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE mówi, że konieczne jest wykazanie, iż dana osoba rzeczywiście będzie poddana procedurom naruszającym niewzruszalne prawa podstawowe. Pani sędzia ewidentnie nie zna tego orzecznictwa. Sama zwraca się do Trybunału Sprawiedliwości UE z prośbą o orzeczenie przecząc zdrowemu rozsądkowi i nie znając przepisów. Mówi, że nie zna przepisów, ale opiera się na swoich ogólnych wrażeniach
— mówi Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Sędzia Aileen Donnelly z irlandzkiego Sądu Najwyższego nie zgodziła się na ekstradycję do Polski Artur aC., który jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym i oskarżany m.in. o handel narkotykami. Pani sędzia powołuje się na zmiany w Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa, które mają być zagrożeniem dla Artura C., gdyby został przekazany Polsce. Co pan minister sądzi o tej decyzji?
Marcin Warchoł: Ubolewam, że irlandzki sąd spowalnia decyzję o ukaraniu groźnego przestępcy z mafii narkotykowej, ściganego po całej Europie. Od wielu lat wystawiono za nim Europejski Nakaz Aresztowania (ENA).
Dlaczego pani sędzia Aileen Donnelly z irlandzkiego Sądu Najwyższego wydała właśnie taką decyzję?
Pani sędzia przyznaje, co wynika z doniesień medialnych, że nie analizowała konkretnych zmian przepisów w Polsce. Powołuje się na łączny wpływ zmian na praworządność. To jest całkowicie kuriozalne w ustach sędziego, który przyznaje się, że nie analizował przepisów, tylko powołuje się na ogólne wrażenia. Przeczy to zdrowemu rozsądkowi i orzecznictwu Trybunału Sprawiedliwości UE, w którego orzecznictwie od wielu lat jest potwierdzone, że odmowa wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania wymaga powołania się na konkretne fakty i okoliczności. Nie może to być wynikiem abstrakcyjnych rozważań czy spekulacji.
Co należy wykazać jeżeli chce się obalić Europejski Nakaz Aresztowania?
Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE mówi, że konieczne jest wykazanie, iż dana osoba rzeczywiście będzie poddana procedurom naruszającym niewzruszalne prawa podstawowe. Pani sędzia ewidentnie nie zna tego orzecznictwa. Sama zwraca się do Trybunału Sprawiedliwości UE z prośbą o orzeczenie przecząc zdrowemu rozsądkowi i nie znając przepisów. Mówi, że nie zna przepisów, ale opiera się na swoich ogólnych wrażeniach.
W jakim zakresie obniżenie wieku emerytalnego sędziów czy sposób ich powoływania wpływa na ryzyko utraty życia czy poddaniu nieludzkiemu traktowaniu w wyniku konsekwencji wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania? Czy różnicowanie wieku emerytalnego sędziów (kobiet i mężczyzn) zagraża podstawowym prawom przestępców z mafii narkotykowej?
Dla mnie to jest pytanie retoryczne.
Bo takie jest. Trzeba powiedzieć wprost – samorządność w Polsce nie jest zagrożona. Reforma wymiaru sprawiedliwości w żaden sposób nie narusza niezależności i niezawisłości sędziów. Wręcz przeciwnie. Zmiany, które wprowadzamy, takie jak losowanie sędziów do spraw, przywracają niezależność sędziów od decyzji swoich szefów i prezesów. W ten sposób ograniczamy władzę prezesów. Wprowadzamy automatyczny, elektroniczny i całkowicie obiektywny transparentny system przydziału spraw. Ograniczamy prezesów w możliwości przenoszenia sędziów między wydziałami. Czynimy sędziów niezawisłymi i niezależnymi. Nie ma żadnych wątpliwości co do legalności i konstytucyjności reform. Nikt, łącznie z ministrem sprawiedliwości nie ma żadnego wpływu na wyroki, bo sędziowie w swoich orzeczeniach są całkowicie niezawiśli. Żadna z naszych zmian tego nie zmienia. Co więcej – potwierdzamy tę niezawisłość i podział władzy. Wiele rozwiązań wprowadzanych w Polsce, co do sposobu wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa z powodzeniem od lat funkcjonuje w krajach Europy Zachodniej. W Hiszpanii 20 na 21 sędziów KRS jest powoływanych przez parlament.
Ciekawe czy pani sędzia też by odmówiła wykonania ENA dla Hiszpanii?
No właśnie. Dodam, że w Niemczech sędziów powołuje minister sprawiedliwości bez wiążących opinii jakiejkolwiek rady sądownictwa. Niemcom też pani sędzia by odmówiła wykonania ENA? Niemcy i Hiszpanie też mają niepraworządny system sądowniczy?
Z czego wynika decyzja irlandzkiej pani sędzi?
Trzeba z przykrością to stwierdzić, ale pani sędzia niestety wpadła w podwójne standardy.
Dlaczego?
Ponieważ w jej systemie krajowym Sąd Najwyższy jest powoływany przez prezydenta za wiążącą opinią i na wiążący wniosek rządu. Środowisko sędziowskie nie ma wiążącego wpływu na powoływanie konkretnych sędziów. Od 1995 r. w sądownictwie irlandzkim na powoływanie sędziów Sądu Najwyższego środowisko sędziowskie nie ma wpływu. Sędziów Sądu Najwyższego w Irlandii powołują politycy, rząd i prezydent. Prezydent związany jest opinią i wnioskiem rządu w tej sprawie.
Panie ministrze, co ministerstwo sprawiedliwości może zrobić kiedy podobne działania powtórzą się ze strony innych państw?
Mam nadzieję, że takie sytuacje już się nie powtórzą. Wierzę, że ten jednostkowy przypadek nie jest kwestią złej woli. Chcę mieć nadzieję, że to jest kwestia niezrozumienia. Ministerstwo sprawiedliwości przeprowadza bardzo szeroką kampanię informacyjną na temat reform. Osobiście jeżdżę na prośbę pana ministra Ziobro do wielu krajów i wyjaśniam ministrom sprawiedliwości na czym polega nasza reforma. Odwiedziłem Słowację, Holandię, Danię, Chorwację, Rumunię. Jutro wybieram się do Hiszpanii, czyli do kraju z którego bierzemy przykład w naszej reformie.
Jakie są efekty tych rozmów?
Po dwóch, trzech godzinach rozmów ministrowie sprawiedliwości przyznają nam rację. Mówią: wasze rozwiązania w żaden sposób nie naruszają praworządności. Dodają, że nie mieli świadomości, że tak to u nas wygląda. Podkreślają, że byli wprowadzani w błąd przez różnego rodzaju fake newsy rozpowszechniane w Europie.
Teraz łatwiej tłumaczyć reformę wymiaru sprawiedliwości, bo jest „biała księga”.
Tak. Mamy inicjatywę pana premiera, pana ministra Ziobry, ministra spraw zagranicznych pana Czaputowicza. W piątek szef MSZ miał wystąpienie dla wszystkich ambasadorów, w którym brałem udział. Miałem wystąpienie po angielsku. Wiele inicjatyw jest podejmowanych, żeby wyjaśnić na czym polega reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Prowadzimy szeroką kampanię informacyjną i mam nadzieję, że takie przypadki jak w Irlandii będą wyjątkiem. Nie chcę przyjmować do wiadomości, że to zła wola, ale pewne niezrozumienie systemu. Każdego sędziego dyskwalifikuje fakt, że nie czytał przepisów, ale powołuje się na ogólne wrażenie.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385741-nasz-wywiad-wiceminister-warchol-o-zablokowaniu-ekstradycji-artura-c-kazdego-sedziego-dyskwalifikuje-fakt-ze-nie-czytal-przepisow