Premier Morawiecki ma prawo do podejmowania decyzji i on na koniec za nie odpowiada. W moim ministerstwie zawsze było czterech ministrów, teraz jest trzech, damy radę, trudno

—mówił na antenie radiowej Jedynki Jarosław Gowin, odnosząc się do dymisji kilkunastu wiceministrów.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Odchudzanie” rządu w praktyce. Premier Morawiecki: „Łącznie z dzisiejszymi zmianami zdymisjonowano 17 wiceministrów”. SPRAWDŹ nazwiska!

Premier Morawiecki od samego początku zapowiadał, że ograniczy liczbę wiceministrów. Generalnie uważam, że to bardzo słuszne rozwiązanie

—podkreślił.

Odnosząc się do tym zmian, wicepremier podkreślił, że arogancja i wiara, że nie ma się z kim przegrać, to „pierwszy krok do przegranej”.

Arogancja władzy, to pierwszy krok, aby przegrać, o tym rozmawialiśmy wczoraj na posiedzeniu koalicji Zjednoczonej Prawicy

—zaznaczył.

Żadna decyzja personalna jeszcze nie zapadła, rozważaliśmy różne warianty w różnych miastach

—powiedział Gowin odnosząc się z kolei do samego spotkania.

Pytany, czy na posiedzeniu rozmawiano o kandydaturach na prezydentów poszczególnych miast, powiedział:

Były rozważane kandydatury co do Warszawy. Były formułowane również opinie. Wybory na prezydentów największych miast będą dla nas bardzo trudne.

Gowin skrytykował również pomysł likwidacji gabinetów politycznych.

Uważam, że likwidacja gabinetów politycznych to ograniczenie sprawności państwa. (…) Jeżeli je polikwidujemy w ministerstwach, to lobbyści będą mili pełne pole do popisu

—wyjaśniał.

kk/Jedynka